Włosi przystąpili do Ligi Narodów w dalekim od najmocniejszego składzie, ale i tak ich start był rozczarowaniem. Mistrzowie świata ponieśli porażki w trzech setach z Argentyną oraz Stanami Zjednoczonymi. Dopiero w trzecim meczu odnieśli zwycięstwo 3:1 z Kubą. Jedyne ich potknięcie nastąpiło w trzecim secie. Kuba musiała pogodzić się z trzecią przegraną w Lidze Narodów.
Reprezentacja Włoch przeważała przede wszystkim pod względem skuteczności w ataku. Ponadto zaserwowała więcej asów i nieco częściej punktowała za sprawą błędów przeciwnika. Gra Italii była oparta na skrzydłowych Mattii Botolo, Yurim Romano i Tommaso Rinaldim.
Argentyna również poprawiła sobie samopoczucie po niepowodzeniu. Nie wykorzystała ona swoich szans w poprzednim, prestiżowym meczu najlepszych drużyn Ameryki Południowej i poniosła porażkę 2:3. W starciu z gospodarzami turnieju Kanadyjczykami odniosła już zwycięstwo 3:1. W tabeli Albicelestes znaleźli się na drugim miejscu za Polakami.
ZOBACZ WIDEO: Nieprawdopodobne sceny. Cieszył się z gola ze środka boiska, a po chwili...
Dla Kanady porażka była pierwszą w drugim meczu. Drużyna z Ameryki Północnej wcześniej pokonała 3:2 Kubę, a przed nią prestiżowa rywalizacja z Amerykanami.
Włochy - Kuba 3:1 (25:20, 25:19, 20:25, 25:18)
Kanada - Argentyna 1:3 (21:25, 25:21, 21:25, 16:25)
Czytaj także: Puchar CEV kobiet został wzięty szturmem. Godzina gry w meczu finałowym
Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?