Polska zwyciężyła z przeciwnikiem znad Bosforu w trzech setach. Rozpędzona w Lidze Narodów drużyna Stefano Lavariniego miała największy problem z Turcją w trzeciej partii, ale ostatecznie wykorzystała piłkę meczową na 30:28.
- Końcówka była niesamowicie szalona. Dostałyśmy dużo wsparcia od kibiców na trybunach i to pomogło. Ponownie pokazałyśmy, że jesteśmy tu w stanie wygrać z każdym zespołem - mówi Maria Stenzel w rozmowie bezpośrednio po meczu.
- Koncentrowałyśmy się na naszej stronie siatki. Ustawienie Ebrar Karakurt na innej pozycji nieco nas zaskoczyło, ale kiedy chcesz zwyciężać, musisz być przygotowana na wszystko - dodaje libero reprezentacji Polski.
ZOBACZ WIDEO: Nieprawdopodobne sceny. Cieszył się z gola ze środka boiska, a po chwili...
Biało-Czerwone zwyciężyły już w edycji Ligi Narodów z Włoszkami, Serbkami czy Turczynkami. W konfrontacjach z ostatnim wymienionym przeciwnikiem nie wygrały w 10 meczach od 2008 roku, także zakończyły serię niepowodzeń. Już sześć zwycięstw w rozgrywkach mocno przybliża do awansu do turnieju finałowego.
- Cały czas jestem w szoku, szczególnie po zwycięstwie z Turcją. Nie spodziewałam się takiej serii i jestem dumna z mojego zespołu - podsumowała Maria Stenzel.
Czytaj także: Puchar CEV kobiet został wzięty szturmem. Godzina gry w meczu finałowym
Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)