Za Grupa Azoty ZAKSĄ kolejny udany sezon. Co prawda tym razem w finale PlusLigi lepszy okazał się Jastrzębski Węgiel, ale kędzierzynianie zrewanżowali się w decydującym pojedynku Ligi Mistrzów, sięgając po trzeci tytuł z rzędu.
Po raz kolejny wicemistrz Polski nie przeprowadzi wielkich zmian w składzie. Z klubem pożegnali się Norbert Huber i Adrian Staszewski, co spowodowało jedynie, że ZAKSA musi szukać jedynie rezerwowych na ich miejsce.
I jednego już znalazła. Nowym przyjmującym zwycięzcy Ligi Mistrzów został Daniel Chitigoi z Rumunii. O potencjalnym transferze 18-latka informowaliśmy już w lutym (więcej TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką - Polki zaczynają turniej finałowy Ligi Narodów!
Chitigoi związał się z ZAKSĄ kilkuletnim kontraktem i jest traktowany jako inwestycja w przyszłość. W końcu mówi się, że drzemie w nim spory potencjał, przez co jest traktowany jako młody talent.
- Wiedziałem, że taki klub jak ZAKSA może zapewnić mi najlepsze warunki do rozwoju i perspektywę gry na najwyższym, możliwym poziomie. Wierzę, że w tym środowisku będę mógł doskonalić swoje umiejętności, tak aby w jak największym stopniu pomóc drużynie w walce o stawiane przed nią cele - powiedział rumuński przyjmujący cytowany przez oficjalną stronę klubową.
Zupełnie odmienna sytuacja panuje w PGE Skrze. Tam zmian jest jak na lekarstwo, ponieważ trwa przebudowa zespołu. Uczestniczy w niej młody rozgrywający Wiktor Nowak. 24-latek to wychowanek bełchatowskiego klubu, który przed rozpoczęciem seniorskiej kariery zmienił drużynę. Miał jednak okazję zaliczyć jeden występ w PlusLidze w barwach macierzystej ekipy.
Jako senior reprezentował barwy takich klubów jak BBTS Bielsko-Biała, KPS Siedlce, Polski Cukier Avia Świdnik, a ostatnio Cerrad Enea Czarni Radom. Teraz natomiast zdecydował się na przenosiny do Skry, gdzie będzie pełnił rolę zmiennika Grzegorza Łomacza na pozycji rozgrywającego.
- PGE Skrę mam w sercu od samego początku. Odkąd w trzeciej klasie podstawówki zacząłem treningi w drużynach młodzieżowych. Emocje, które dziś mi towarzyszą, są nie do opisania, odkąd zacząłem grać w siatkówkę i odkąd rozpocząłem seniorską karierę, moim marzeniem było, aby reprezentować bełchatowski klub, wrócić tu i móc bronić barw mojego ukochanego klubu - powiedział Nowak cytowany przez oficjalną stronę klubową.