Przyzwyczailiśmy się do tego, że w siatkówce nie wszyscy grają w tym samym stroju. Zupełnie inny kolor ubioru na meczach ma libero każdej drużyny. Powodem takiego stanu jest ułatwienie identyfikacji zawodnika z tej pozycji na boisku. Nie ma on bowiem możliwości zdobywania punktów.
W półfinale Ligi Narodów kobiet pomiędzy Polską a Chinami nie tylko libero miały inny kolor ubioru. W zupełnie innej koszulce mecz rozpoczęła Magdalena Stysiak. Ta nie przypominała barw żadnej z siatkarek naszej kadry.
Powodem takiej sytuacji jest kampania "Equal Jersey". Wprowadził ją Volleyball World, a jej założeniem jest walka o równouprawnienie płci. W koszulkach tych występują najlepsze zawodniczki mając przy tym własne nazwisko oraz nazwisko płci przeciwnej.
Z tego powodu na mecz Polska - Chiny wyznaczono dwie zawodniczki, które ubrały owe ubrania. Oprócz Stysiak trafiło na libero naszych rywalek, co nie wyróżnia jej tak jak Polki. W końcu siatkarki na tej pozycji standardowo występują w innym kolorze koszulki.
Mecz naszych siatkarek nie układa się po ich myśli od samego początku. Siatkarki z Azji zamknęły spotkanie w trzech setach i udanie zrewanżowały się Polkom za porażkę w fazie zasadniczej. Dzięki temu to one powalczą w finale Ligi Narodów kobiet, a Biało-Czerwone będą rywalizować o brązowy medal.
ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką - Polki w półfinale Ligi Narodów! Zobacz kulisy meczu z Niemkami
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)