Reprezentacja Polski siatkarek stoczyła bardzo zacięty bój w półfinale Ligi Narodów. Niestety, Chinki tym razem były świetnie dysponowane i awansowały do finału, nie tracąc ani jednego seta. Biało-Czerwone jednak jeszcze nie skończyły turnieju, bo przed nimi mecz o 3. miejsce.
Magdalena Stysiak po spotkaniu oceniła grę swoją i swoich koleżanek. 22-latka szczerze przyznała, że rywalki grały tak dobrze, że trudno było znaleźć na nie sposób.
- Bardzo źle zaczęłyśmy pierwszego seta. Zrobiłyśmy kilka głupich błędów, w ataku też było ciężko, bo rywalki broniły bardzo dobrze. Wiem sama po sobie, że im mocniej próbowałam uderzyć, tym łatwiej broniły, ale głowy do góry. Świetny mecz w wykonaniu Chinek i były po prostu lepsze, więc zasłużyły na wygraną - mówiła Stysiak w TVP Sport.
ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką - Chinki zbyt silne dla Polek. Zobacz kulisy półfinału Ligi Narodów!
Polskie siatkarki muszą szybko się pozbierać. W niedzielę wieczorem zagrają z Amerykankami o brązowy medal. Łatwo nie będzie, bo z tym zespołem przegraliśmy w turnieju eliminacyjnym 2:3. Liderka naszej kadry jednak zapewnia, że motywacji nie zabraknie.
- Nadal gramy o coś niesamowitego, o historię polskiej siatkówki, więc zapominamy o dzisiejszym meczu, a może bardziej wyciągamy wnioski i wierzę, że wyjdziemy dużo silniejsze. Nie lubimy przegrywać i agresji będzie dużo więcej. Walczymy, głowa do góry i jutro też jest dzień, więc nie ma co się smucić - przyznała.
Mecz Polska - USA odbędzie się w niedzielę 16 lipca o godzinie 21:00. Transmisja na żywo w TVP 1 i Polsat Sport.
Co było kluczem dla Chinek? "Tak czuję" >>
Wciąż jest o co walczyć. Na taki medal czekamy ponad pół wieku! >>
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)