Cóż to było za starcie! Polki z Amerykankami stworzyły kapitalne, pięciosetowe widowisko, które skończyło się zwycięstwem naszej kadry (tu przeczytasz relację ->>). Biało-Czerwone wiele razy w tym meczu wznosiły się na wyżyny swoich umiejętności i zwieńczyły bardzo udaną w ich wykonaniu tegoroczną Ligę Narodów zajęciem 3. miejsca.
Sukces ten pokazuje też, że problemy, z którymi w ostatnich latach borykała się kobieca reprezentacja Polski w siatkówce zostały zażegnane. Obecnie w kadrze panuje wyśmienita atmosfera, która dodatkowo uskrzydla zawodniczki. Eksperci nie mają wątpliwości, że kluczową rolę odegrał selekcjoner, Stefano Lavarini.
Odkąd Włoch objął funkcję trenera polskiej reprezentacji, ta z czasem zaczęła pokazywać drzemiący w niej potencjał. Zwieńczeniem tego udanego czasu pracy całej kadry był właśnie brązowy medal w Lidze Narodów. Napawa to też optymizmem przed choćby zbliżającymi się igrzyskami olimpijskimi w Paryżu. Polki pokazały, że są w stanie skutecznie rywalizować z najlepszymi reprezentacjami na świecie.
ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką - Chinki zbyt silne dla Polek. Zobacz kulisy półfinału Ligi Narodów!
Szampańskie nastroje po zwycięstwie nad Amerykankami towarzyszyły wszystkim członkom i członkinią reprezentacji Polski. Zawodniczki tańczyły i śpiewały. W pewnym momencie postanowiły zaskoczyć swojego selekcjonera.
W trakcie, gdy udzielał on wywiadu dla TVP Sport, przerwały jego rozmowę z dziennikarką stacji. Podskakiwały, wiwatowały, uśmiechały się, a na koniec... oblały Lavariniego wodą. Po trenerze widać, że zupełnie się tego nie spodziewał. Sytuację uwieczniły kamery polskiej telewizji. Można ją zobaczyć poniżej.
Czytaj więcej:
Za ten występ należy wyłącznie bić brawo
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)