Czwarty tie-break w szóstym meczu młodych Polek

Kolejne pięciosetowe starcie reprezentacji Polski U-17 w mistrzostwach Europy. Biało-Czerwone zwyciężyły 3:2, ale męczarnie w meczu z ostatnią w tabeli Estonią chluby im nie przynoszą.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
Reprezentacja Polski kobiet U-17 Materiały prasowe / CEV / Reprezentacja Polski kobiet U-17
Już po pięciu kolejkach Polkom było daleko do awansu do półfinału mistrzostw Europy. Za nimi były dwa zwycięstwa oraz trzy porażki. Drużyna Krzysztofa Janczaka wygrała 3:2 z Holandią i 3:0 z Gruzją, a do tego miała za sobą przegrane 2:3 z Włochami, 2:3 z Chorwacją i 1:3 z Serbią. Najlepsze zespoły oddaliły się w tabeli.

Możliwość poprawienia notowań była we wtorek. Przeciwnikiem Polski była Estonia, która z kompletem pięciu porażek znajdowała się na ostatnim miejscu w grupie.

Pierwsza partia była sygnałem, że pokonanie Estonii nie będzie prostym zadaniem. Polska najpierw zmarnowała przewagę, a następnie przegrywała 11:15. Ten kłopot udało się jeszcze rozwiązać, ale po zmarnowaniu dwóch piłek setowych przez Biało-Czerwone, doszło do walki na przewagi. Estonki wytrzymały ciśnienie i wygrały 30:28 dopiero piątego seta w mistrzostwach.

ZOBACZ WIDEO: Nieprawdopodobne sceny. Cieszył się z gola ze środka boiska, a po chwili...

Reprezentantki Polski zabrały się żwawo do odrabiania strat w drugim secie i grały na wyższym poziomie niż dotychczas. Natasza Ornoch dostała wsparcie od Zofii Pinderskiej w ataku, a także z pola serwisowego. Na tym etapie meczu już trzy podopieczne Krzysztofa Janczaka zaserwowały po dwa asy. Polska wygrała drugiego seta 25:19, a trzeciego 25:21 i teraz to ona była bliżej zwycięstwa.

Estonia odgryzła się w czwartym secie i to zdecydowanym zwycięstwem 25:18, dlatego o wygranej w całym meczu zdecydował tie-break. W nim Polki rządziły już na boisku od początku do końca i to one zeszły z boiska z dwoma punktami do tabeli. Ostatnia partia zakończyła się wynikiem 15:9.

Estonia - Polska 2:3 (30:28, 19:25, 21:15, 25:18, 9:15)

Estonia: Toom, Pent, Soodla, Ploomipuu, Arak, Kask, Tatrik (libero) oraz Palk, Miilen, Laub, Vahula, Koik (libero)

Polska: Szewczyk, Ornoch, Dorywalska, Pinderska, Grejman, Janusz, Ziółkowska (libero) oraz Olszowiec, Kicman, Bulzacka

Czytaj także: Puchar CEV kobiet został wzięty szturmem. Godzina gry w meczu finałowym
Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?

Czy Polska wygra na zakończenie fazy grupowej z Bułgarią?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×