Trener Amerykanów o atutach reprezentacji Polski. "O rany, od czego tu zacząć?"
Od kiedy trenerem Polaków jest Nikola Grbić, Biało-Czerwoni z żadną drużyną nie spotykali się tak często, jak z reprezentacją Stanów Zjednoczonych. - Dobrze się znamy - mówi przed finałem Ligi Narodów 2023 selekcjoner kadry USA John Speraw.
Amerykanie byli lepsi w półfinale poprzedniej edycji VNL (3:0) i kilka tygodni temu w turnieju fazy zasadniczej tych rozgrywek w Rotterdamie (3:0).
Mecz o złoto Ligi Narodów będzie już szóstą polsko-amerykańską potyczką na przestrzeni ostatnich dwóch sezonów. W drodze do niego drużyna USA pokonała w ćwierćfinale Francję 3:2, a w półfinale rozbiła Włochy 3:0. Polacy w meczu o wejście do strefy medalowej wygrali z Brazylią 3:0, a w walce o finał byli lepsi od Japonii (3:1).
- Dobrze się znamy z Polakami, bo ostatnio bardzo często ze sobą rywalizujemy - zaznacza Speraw. - Mamy też zawodników, którzy występują w polskich klubach, Erika Shojiego, Davida Smitha czy TJ-a Defalco i skorzystamy z ich wiedzy. Odrobimy swoją pracę domową - zapewnia przed meczem o złoto trener kadry Stanów Zjednoczonych.
ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką. Kulisy meczu z Brazylią i radość po zwycięstwie!O naszej reprezentacji Speraw wypowiada się z dużym uznaniem. Podkreśla jej głębię składu, mówi, że Nikola Grbić ma swoim zespole wielu niezwykle utalentowanych graczy, którzy są w stanie wywrzeć duży wpływ na przebieg spotkania.
Wymienia też inne atuty Biało-Czerwonych. - O rany, od czego tu zacząć? Polska to jedna z najlepiej serwujących drużyn na świecie, ma świetnych skrzydłowych, świetnych środkowych, trudno ustawić przeciwko tej ekipie grę w obronie.
- Mamy jednak w swojej historii bardzo dobre mecze przeciwko temu zespołowi - zaznacza. - Zobaczymy, co zadziałało w poprzednich naszych meczach z Polską. W tym finale postaramy się zagrać najlepiej, jak potrafimy - zapewnia.
Początek finału Ligi Narodów 2023 w niedzielę o godzinie 20.
Czytaj także:
"Ten gość rozumie siatkówkę". Amerykanin chwali Polaka
Erik Shoji w pięknych słowach o Polakach. "To coś specjalnego"