Z uwagi na to, że turniej finałowy Ligi Narodów zaplanowano w gdańskiej Ergo Arenie, Polska miała w nim zagwarantowany udział. Mimo to nasi siatkarze walczyli o jak najlepsze rozstawienie i fazę zasadniczą zakończyli na trzecim miejscu.
W efekcie w ćwierćfinale przyszło im mierzyć się z Brazylią, którą Biało-Czerwoni pokonali bez straty seta. W półfinale natomiast podopieczni Nikoli Grbicia odprawili Japonię (3:1). W finale Polska zmierzyła się z USA.
Spotkanie zapowiadało się bardzo ciekawie, bowiem Amerykanie rozbili nas w drugim turnieju pierwszej fazy Ligi Narodów (3:0). Ostatecznie w finale nasi siatkarze wzięli rewanż i to oni wygrali mecz 3:1, a dzięki temu triumfowali w całym turnieju. Tym samym Biało-Czerwoni zgarnęli główną nagrodę finansową.
ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką - Polki z brązowym medalem Ligi Narodów! Zobacz euforię po meczu
Dzięki temu Polacy zainkasowali aż milion dolarów. Właśnie taki czek otrzymała najlepsza drużyna tych rozgrywek. Amerykanie natomiast za sam udział w finale zarobili 500 tysięcy dolarów i kwoty tej nie udało im się zwiększyć.
Z uwagi na otrzymane pieniądze triumf w Lidze Narodów cieszy podwójnie. W mistrzostwach świata rywalizacja odbywa się o 200 tys. dolarów, co nie jest pokaźnym zastrzykiem finansowym.
Reprezentacja Polski po raz pierwszy w historii Ligi Narodów okazała się najlepsza. Co prawda wygrywała wcześniej odpowiednik tych rozgrywek, Ligę Światową, ale po zmianach nie była w stanie odnieść zwycięstwa w teoretycznie nowym turnieju. Zmieniło się to 23 lipca 2023 roku po pokonaniu Stanów Zjednoczonych.
Przeczytaj także:
Co za wyczyn polskiego atakującego! Oceny Polaków po finale Ligi Narodów
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)