Dla środkowego reprezentacji Polski Mateusza Bieńka pechowy okazał się mecz finałowy Ligi Narodów z reprezentacją USA. 29-latek zszedł z boiska w trakcie drugiego seta z powodu skręcenia kostki. Na kilkanaście dni przed mistrzostwami Europy wciąż nie ma pewności czy nasz zawodnik zdąży wrócić do pełni formy przed pierwszym spotkaniem.
- Sytuacja "Bienia" nie jest łatwa. Zobaczymy jak - i czy w ogóle - zdąży wyzdrowieć do mistrzostw Europy. Na pewno nie będzie gotowy na sto procent. Cały czas jest z nami, w ten sposób mamy go na oku i możemy na bieżąco monitorować jego sytuację, śledzić jego postępy. Dwa razy dziennie ma treningi i zabiegi, dodatkowo wie, nad czym pracujemy na treningach i podczas analiz wideo - powiedział Polsatowi Sport Nikola Grbić, selekcjoner siatkarskiej reprezentacji Polski.
Wiadomo już, że srebrnego medalisty mistrzostw świata z 2022 roku zabraknie podczas sprawdzianu generalnego reprezentacji Polski, czyli Memoriału Huberta Jerzego Wagnera. Rywalami naszej ekipy w krakowskiej Tauron Arenie w dniach 18-20 sierpnia będą reprezentacje Francji, Włoch i Słowenii.
- Najważniejsze jest, żeby nie wrócił zbyt szybko. Kolejny taki uraz skutkowałby operacją, a tego chcielibyśmy uniknąć. Czekamy na moment, kiedy nie będzie odczuwał bólu i dyskomfortu, a wyniki wszystkich badań będą dobre - zakończył Grbić.
Reprezentacja Polski zmagania w mistrzostwach Europy rozpocznie w macedońskim Skopje. Rywalami naszych siatkarzy będą kolejno: Czechy (31 sierpnia), Holandia (1 września), Macedonia (3 września), Dania (5 września), Czarnogóra (6 września).
Czytaj także:
Bez niespodzianki. Grbić ogłosił szeroką kadrę na ME
Kurek zabrał głos ws. swojego stanu zdrowia. "Plan jest taki"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co oni wymyślili?! Zobacz, co robią ci koszykarze
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)