Już pierwszy set był niezwykle wyrównany, o czym może świadczyć fakt, że przez znaczną jego część wynik oscylował wokół remisu, bądź z przewagą jednego punktu na rzecz obu ekip. Obie drużyny szybko weszły na niezły poziom. W szeregach Trójkolorowych prym wiodła Helena Cazaute, która punktowała w każdym elemencie.
Zdecydowanie bardziej zbilansowany rozkład w ofensywie można było zaobserwować u Holenderek. W końcówce szalę zwycięstwa na swoją stronę przechyliły właśnie Pomarańczowe, które ostatecznie wygrały 25:23.
Wyrównana walka trwała na dobre także w kolejnej partii. Z tą różnicą, że prowadzenie nie zmieniało się, jak w kalejdoskopie tylko niemal przez całego seta z przodu były Francuzki, utrzymując 2-3 oczka dystansu nad rywalkami. Podopieczne Felixa Koslowskiego po raz pierwszy wyszły na prowadzenie przy wyniku 24:23, a więc tak naprawdę w najważniejszym momencie. Ostatecznie jego zawodniczki triumfowały na przewagi 27:25 i były o krok od końcowego sukcesu. W szeregach Holenderek pojawiła się liderka w ataku w postaci Celeste Plak.
ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką - Pokonaliśmy Węgry w ME! Zobacz kulisy meczu
Trójkolorowe wyciągnęły wnioski i nie popełniły już podobnego błędu w trzecim secie. Siatkarki prowadzone przez Emile Rousseaux odskoczyły Holenderkom na bezpieczną przewagę i mimo tego, że w pewnym momencie na tablicy pojawił się rezultat 20:20, to tym razem nie pozwoliły rywalkom na zwycięstwo w secie. Francuzki znakomicie zagrały na siatce, notując w tej partii aż sześć punktowych bloków.
Czwarty set jednak długo będzie się im śnił po nocach. Prowadziły w nim 22:18, będąc o krok od dorowadzenia do tie-breaka. Pomarańczowe jednak odrobiły straty i wygrały na przewagi do 24, zamykając w ostateczności całe spotkanie. Francja może żałować niewykorzystanej szansy, tym bardziej, że Holenderki popełniły w tej części spotkania aż dziewięć własnych błędów.
Mistrzostwa Europy 2023, grupa D
Holandia - Francja 3:1 (25:23, 27:25, 21:25, 26:24)
Holandia: Van Aalen, Daalderop, Plak, Lohuis, Knollema, Baijens, Reesink (libero) oraz Jasper, Timmerman, Bongaerts, Marring.
Francja: Cazaute, Bauer, Gicquel, Rotar, Sylves, Stojiljkovic, Giardino (libero) oraz Despaut, Diouf, Gelin (libero).
Czytaj także:
- ME: wielka sensacja w meczu Niemek
- Mistrzostwa Europy siatkarek. Debiutantki pokpiły sprawę. Hiszpania wróciła do gry