Grbić zdradza największy problem Kurka. "Chciałem, by zrozumiał"

Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: Nikola Grbić
Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: Nikola Grbić

Bartosz Kurek ma spory problem. - Jest najostrzejszy dla samego siebie. Nigdy nie ma pretensji do drużyny, nie przerzuca swoich frustracji na nikogo innego - opowiada Nikola Grbić przed ćwierćfinałem ME siatkarzy. Mecz Polska - Serbia o 18:00.

Korespondencja z Bari - Arkadiusz Dudziak

Kłopoty zdrowotne za Bartoszem Kurkiem ciągną się niemal przez cały ten sezon reprezentacyjny. Problemy z biodrem, które rzutowały później na spory ból w nodze, zaczęły się podczas turnieju Ligi Narodów na Filipinach. Kilkanaście dni później zszedł w ćwierćfinale VNL z Brazylią i długo dochodził do zdrowia. Później rozpoczął też treningi przed mistrzostwami Europy.

Przy okazji legenda reprezentacji Polski straciła miejsce w wyjściowym składzie. Kurek dostał szansę od Nikoli Grbicia w trzecim secie meczu z Belgią. Wszystkie swoje trzy ataki wyrzucił w aut.

- Kurek prezentował się bardzo dobrze na treningach, bo nie musiał za dużo myśleć. Rozważałem, by wystawić go w wyjściowym składzie na mecz z Belgią. Jeśli mogę, to staram mu się dawać okazję na boisku - opowiada Nikola Grbić.

ZOBACZ WIDEO: Wyjątkowy dzień trenera polskiej reprezentacji. Siatkarze nie zapomnieli - Pod Siatką

Grbić diagnozuje problem Kurka. "Obciąża siebie"

Selekcjoner Biało-Czerwonych zdradza, że w przypadku problemów i niepowodzeń Kurek stosuje jeden mechanizm. I jest on szkodliwy dla atakującego.

- Jego problemem jest to, że wymaga za dużo od siebie. Jest najostrzejszy dla samego siebie. Nigdy nie ma pretensji do drużyny, nie przerzuca swoich frustracji na nikogo innego. Trzyma je dla siebie. A my potrzebujemy go jako lidera na boisku, jego doświadczenia - przyznaje Serb.

- Czasem za dużo myśli. Obciąża siebie za bardzo. Myśli, że to on musi rozwiązywać każdą sytuację. Ale tak nie jest - dodaje.

Grbić poruszył ten temat podczas turnieju finałowego Ligi Narodów. Odbył z graczem bardzo długą rozmowę.

- Powiedziałem mu to, co teraz mówię dziennikarzom. Chciałem, by zrozumiał, jak ważny jest dla nas i by tego sobie nie robił. Jest doświadczonym zawodnikiem, wiele wygrał. U niektórych zawodników takie myślenie jest jednak wpisane w charakter - opowiada.

I dodaje, że nie spotyka się z taką sytuacją w karierze po raz pierwszy. - Olek Śliwka był taki sam. Gdy przyjechałem do ZAKSY miał podobną charakterystykę. Teraz jednak Kurek jest "niekwestowanym mistrzem" w naszej kadrze w takim myśleniu. I nie mówię tego w zły sposób, taka jest po prostu jego charakterystyka. Mam nadzieję, że zrozumie to i nie będzie już siebie krzywdzić - opowiedział.

Zmiennik, który dał złoto

Pod nieobecność Kurka podstawowym atakującym kadry stał się Łukasz Kaczmarek. Gracz ZAKSY wywiązuje się ze swoich zadań znakomicie. Poprowadził Polskę do złota Ligi Narodów i śmiało można powiedzieć, że w tym roku jest jednym z kilku najlepszych zawodników na swojej pozycji na świecie.

- Nie jest tak, że zamiast Kurka gra niedoświadczony młodziak, którego nikt nie zna. Zamiast niego występuje zawodnik, który świetnie grał w finale Ligi Narodów. I muszę być szczery, to on lub Śliwka powinien być MVP turnieju - przyznaje Grbić (nagrodę dostał wtedy Paweł Zatorski - przyp. red.).

- Nie patrzę na personalia, lecz z innej perspektywy. Kurek dawał nam wiele na boisku, ale także poza nim. Jednak Łukasz Kaczmarek też zawsze był gotowy. To trzykrotny zwycięzca Ligi Mistrzów, zobaczcie, jak wiele wygrał przez ostatnie pięć lat - dodaje.

Podkreśla jeszcze raz swoją filozofię. Grbić niemal w każdej rozmowie z dziennikarzami próbuje zaznaczyć, że dla niego ważne jest to, jak gra drużyna. I że wszyscy muszą być cały czas gotowi, by jej pomóc.

- Być może w następnym meczu Łukasz Kaczmarek będzie potrzebował zmiany i Kurek go zastąpi. Podobne sytuacje w naszej kadrze miały miejsce niemal cały czas. Trzeba myśleć w ten sposób: dziś nie był mój dzień, ale jutro będzie - tłumaczy.

- Zawodnicy muszą zrozumieć, że chodzi o drużynę i wygrywamy razem. Ważne jest to, kto skończył ostatnią akcję czy to, że wygrała Polska? Wszyscy gracze mają swoją wartość - podsumowuje.

Czy Bartosz Kurek pojawi się na boisku w ćwierćfinale mistrzostw Europy? Początek meczu Polska - Serbia już o godz. 18:00. Relacja na żywo w WP SportoweFakty.

Czytaj więcej:
Mocne słowa Janusza po meczu na ME siatkarzy. "Zdecydowanie więcej oczekuję"

Komentarze (8)
avatar
bynek
12.09.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kurek był dobry a nawet bardzo dobry. Ale jego czas już się skończył. Bartek Polska Ci dziękuje. Musisz dać miejsce młodszym. 
avatar
Moon
12.09.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I to jest trener. Szkoda, że w nożnej nie ma takiego człowieka. 
avatar
Yaro75757575
12.09.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z szacunku do B. Kurka, reprezentacji i kibiców - kapitan powinien niestety odpoczywać, w chwili obecnej nie stanowi wartości dodanej do zespołu... 
avatar
wodnik64
12.09.2023
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Serbskie bier.......nie! Grbić- niedościgniony wzór/ideał jako rozgrywający podczas kariery zawodniczej, ale jako trener? Któż jest w stanie zrozumieć jego decyzje personalne? Nie krytykuję. Ni Czytaj całość
avatar
Longer 1
12.09.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niekwestowanym a co to za słowo