Zagrają o złoto ME, pół miliona euro i wyrównanie wielkiego rekordu

Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: siatkarze reprezentacji Polski
Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: siatkarze reprezentacji Polski

Siatkarze reprezentacji Polski grają, jak w transie. Są w trakcie niesamowitej serii, która rozpoczęła się jeszcze w czerwcu. O co chodzi? Jeżeli wygrają sobotni finał mistrzostw Europy, wyrównają wielki rekord.

W tym artykule dowiesz się o:

Polacy na ME 2023 są bezbłędni. I nie zdołali tego zmienić nawet Słoweńcy, którzy dla polskiej reprezentacji w ostatnich latach byli przekleństwem i zmorą.

W półfinale tegorocznych mistrzostw Europy podopieczni Nikoli Grbicia przepędzili demony. Wygrali z nimi 3:1 (23:25, 25:21, 25:20, 25:21). Przypomnijmy, że w czterech poprzednich turniejach tej rangi to właśnie Słowenia pozbawiała Polaków szans na złoto.

Więcej o półfinale ME przeczytasz tutaj -->> Czekaliśmy na to 14 lat! Polacy przełamali wielką klątwę na ME

ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką: Jak wyglądają w kadrze nostalgiczne momenty? Zobacz drogę Polaków do półfinału ME

Tym razem Polacy okazali się jednak być "ponad" to wszystko i zrobili swoje. Zresztą nasza kadra jest w niesamowitym gazie. Po raz ostatni w oficjalnym meczu boisko opuszczała jako pokonana 24 czerwca, gdy w Lidze Narodów przegrała 0:3 z USA.

Od tamtego momentu Biało-Czerwoni wygrali 16. meczów z rzędu. Na samych ME przeszli bez potknięcia fazę grupową (w pięciu meczach stracili tylko seta), a w fazie pucharowej odprawili kolejno Belgów, Serbów i Słoweńców.

W sobotę staną przed szansą wyrównania rekordu "kadry Raula Lozano" z 2006 roku, która zaliczyła wtedy serię 17. meczów bez porażki.

Rywalem naszego zespołu w walce o złoto będą gospodarze, Włosi (finał odbędzie się w Rzymie). Polacy będą chcieli po raz drugi w historii, a pierwszy od 14 lat, sięgnąć po tytuł najlepszej reprezentacji Europy.

Co ciekawe to właśnie z Włochami - 25 czerwca - Polacy rozpoczęli swoją kapitalną serię wygranych, która ciągle trwa.

Zobacz także:
Niepokojące słowa Grbicia. "Nie wiemy, co się dzieje"
Wielki nieobecny zabrał głos. "Jeszcze nie skończyliśmy roboty"

Komentarze (6)
avatar
Zgryz
15.09.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przestańcie dmuchać balonik i wymyślać rekordy , przecież "nasi" mieli sporo błędów a z Włochami to może być inna przyśpiewka i to zobaczymy już za mniej niż 24 godziny. 
avatar
Josh1982
15.09.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Słaby serwis, słabe kontry - to za mało na włochów. 
avatar
Pokuśnik
15.09.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie wiem, ale po obejrzeniu drugiego półfinału Włochy - Francja coś mi mówi, że przegramy ten finał... tfu! Obym się mylił! 
avatar
postma
15.09.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Czy zawsze wielkie wydarzenia sportowe muszą nawiązywać do pieniędzy, kto ile zarobi? Mierzi mnie to liczenia euro na głowę. 
avatar
RobertW18
15.09.2023
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
"Siatkarze reprezentacji Polski grają, jak w transie. ... Czytaj całość