To był wielki mecz w wykonaniu reprezentantów Polski. Od samego początku Biało-Czerwoni nadawali ton rywalizacji w finałowym starciu o mistrzostwo Europy. Włosi byli po prostu bezradni, a ich niemoc uwypuklała się zwłaszcza wtedy, gdy w pole serwisowe wchodził Wilfredo Leon.
Absolutnie nie dziwi, że został on wybrany MVP finałowego spotkania i całych mistrzostw. W kluczowym spotkaniu turnieju spisał się wprost rewelacyjnie. A gdy tylko zagrywał piłkę, nogi Włochów mogły drżeć. Raz za razem posyłał na ich stronę kolejne nieprawdopodobnie mocne i celne pociski.
Leon już wcześniej w trakcie mistrzostw potrafił popisać się piekielnie silną zagrywką i pobił nawet rekord szybkości. Na czas decydujących rywalizacji ustabilizował jednak ten element i serwował z wielką precyzją oraz regularnością.
Szło mu tak dobrze, że przyzwyczaił do tego swoich kolegów. Ci, którzy stali w kwadracie dla rezerwowych, w żartobliwy sposób reagowali na to, co wyczyniał Leon na zagrywce. Moment ten uwiecznił Marek Żochowski, dziennikarz "Super Expressu". Zachowanie naszych rezerwowych nie wymaga dodatkowego komentarza. Wystarczy popatrzeć na ich gesty. One wystarczą, by oddać to, jak fenomenalnie spisywał się Wilfredo Leon.
Czytaj więcej:
Ten sukces Polaków znalazł odzwierciedlenie w klasyfikacji wszech czasów
Zobaczcie reakcję Włochów na złoto Polaków
ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką: Jak wyglądają w kadrze nostalgiczne momenty? Zobacz drogę Polaków do półfinału ME
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)