Był to niezwykle ważny mecz dla obu zespołów. Wprawdzie liga dopiero się zaczęła to nikt nie chce tracić zbyt wielu punktów już na starcie, jednak po raz kolejny zawodnicy z Rzeszowa udowodnili swoją wyższość nad drużyną z Jastrzębia - Graliśmy źle, popełniliśmy wiele niewymuszonych błędów i to było powodem naszej porażki. Mieliśmy dużą szansę wygrać trzeciego seta. Nie zmienia to faktu, że Resovia była od nas lepsza - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Paweł Abramow.
W drugim secie trener Jastrzębskiego Węgla przeprowadził kilka zmian, jednak pomimo lepszej gry zawodnikom ze Śląska nie udało się wygrać nawet seta - Byłem przekonany, że uda nam się wygrać trzecią partię, byliśmy bardzo blisko, ale pod koniec popełniliśmy błędy, które odebrały nam zwycięstwo. To jest taki mecz, w którym zwycięstwo w jednym secie może odwrócić losy całego spotkania - dodał zawodnik.
Wśród zawodników, którzy opuścili boisko był także Rosjanin - Grałem naprawdę źle zwłaszcza w ataku, to jest również powodem naszej porażki, jednak w następnym spotkaniu postaram się zagrać lepiej - zakończył Abramow.