W pierwszym spotkaniu turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich 2024 w Paryżu reprezentacja Polski męczyła się z Belgią. Ostatecznie jednak udało się zwyciężyć po tie-breaku, mimo że rywale mieli piłkę meczową.
W drugim spotkaniu Biało-Czerwonych czekała rywalizacja z reprezentacją Bułgarii, która rozpoczęła turniej od zwycięstwa z Chinami 3:0. Natomiast zespół ten zmierzył się z Polską w fazie grupowej tegorocznej Ligi Narodów i przegrał dopiero po tie-breaku.
Mimo że Bułgarzy w każdym secie pokazali pazur, to żadnego nie udało im się urwać. Przegrali z naszymi siatkarzami 0:3, dzięki czemu podopieczni Nikoli Grbicia pozostają niepokonani i wykonali kolejny krok w kierunku Paryża.
"2/7 - brawo" - napisała krótko Dominika Pawlik z WP SportoweFakty.
"Przepraszam. Na bardziej merytoryczny komentarz nt. dzisiejszego meczu mnie chyba nie stać" - to z kolei wpis Krzysztofa Sędzickiego z naszej redakcji. Oprócz niego pojawiło się także zdjęcie, które mówi wprost, że Bułgarzy kiedyś byli znacznie silniejszą ekipą i trudno się z tym nie zgodzić.
"Polacy pokonali 3:0 Bułgarów i zrobili drugi krok w kierunku igrzysk w Paryżu. Były nerwy, ale najważniejsze, że jest zwycięstwo. Solidny mecz duetu Semeniuk-Bednorz na przyjęciu, fajnie zagrał też dawno niewidziany na boisku Popiwczak! Brawo" - ocenił Seweryn Czernek ze sport.pl.
"Niezależnie, kto pojawi się na boisku, ten gość nie schodzi poniżej pewnego poziomu. Bardzo solidnego poziomu. I dzisiaj ode mnie ciche MVP ląduje właśnie pod adresem Marcina Janusza" - pod wrażeniem występu naszego rozgrywającego w tym spotkaniu był Maciej Piasecki z Wprost.
Przeczytaj także:
Co za widok! Zobacz tabelę po meczu reprezentacji Polski z Bułgarią
ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką. Jedziemy na IO! Zobacz kulisy wielkiego meczu
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)