Podczas turnieju rozgrywanego w Chinach nie ma mocnych na podopiecznych Nikoli Grbicia. Aktualni mistrzowie Europy rozegrali pięć meczów - wszystkie wygrali.
Pokonali kolejno Belgów, Bułgarów, Kanadyjczyków, Meksykanów, a w piątkowy poranek Argentyńczyków.
Więcej o tym meczu przeczytasz tutaj -->> Ależ walka! Ależ wygrana!
Tym samym nasi siatkarze zrobili kolejny duży krok w kierunku wyjazdu w kolejne wakacje do Paryża, żeby powalczyć o upragniony olimpijski medal.
Pomimo że Biało-Czerwoni są jedyną niepokonaną ekipą na turnieju w Chinach, nadal jednak nie mogą być awansu pewni w stu procentach. Są już natomiast bardzo blisko.
Co musi się stać, żeby postawić ostateczną pieczątkę? Sytuacja jest prosta, jasna i klarowna. Wygrana jednego z dwóch ostatnich meczów (z Holandią w sobotę lub z Chinami w niedzielę) zapewni Biało-Czerwonym grę w imprezie czterolecia.
Dodajmy, że mecz z Holendrami rozpocznie się o godz. 10:00, natomiast z Chińczykami o 13:30.
Zobacz także:
Szokujące liczby polskich siatkarzy. Można złapać się za głowę
Trener nie wytrzymał. W trakcie kwalifikacji do IO odszedł z reprezentacji
ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką - Polacy lepsi od Meksyku. Zobacz kulisy meczu
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)