Co musi się stać, żeby siatkarze zapewnili sobie awans na igrzyska?

Materiały prasowe / Volleyball World / Na zdjęciu: reprezentacja Polski siatkarzy. W centrum (w czerwonym stroju): Paweł Zatorski
Materiały prasowe / Volleyball World / Na zdjęciu: reprezentacja Polski siatkarzy. W centrum (w czerwonym stroju): Paweł Zatorski

Po pięciu spotkaniach turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich - pomimo kompletu zwycięstw - polscy siatkarze nie są jeszcze pewnie wyjazdu do Paryża. Co musi się stać, żeby ta sytuacja uległa zmianie?

W tym artykule dowiesz się o:

Podczas turnieju rozgrywanego w Chinach nie ma mocnych na podopiecznych Nikoli Grbicia. Aktualni mistrzowie Europy rozegrali pięć meczów - wszystkie wygrali.

Pokonali kolejno Belgów, Bułgarów, Kanadyjczyków, Meksykanów, a w piątkowy poranek Argentyńczyków.

Więcej o tym meczu przeczytasz tutaj -->> Ależ walka! Ależ wygrana!

Tym samym nasi siatkarze zrobili kolejny duży krok w kierunku wyjazdu w kolejne wakacje do Paryża, żeby powalczyć o upragniony olimpijski medal.

Pomimo że Biało-Czerwoni są jedyną niepokonaną ekipą na turnieju w Chinach, nadal jednak nie mogą być awansu pewni w stu procentach. Są już natomiast bardzo blisko.

Co musi się stać, żeby postawić ostateczną pieczątkę? Sytuacja jest prosta, jasna i klarowna. Wygrana jednego z dwóch ostatnich meczów (z Holandią w sobotę lub z Chinami w niedzielę) zapewni Biało-Czerwonym grę w imprezie czterolecia.

Dodajmy, że mecz z Holendrami rozpocznie się o godz. 10:00, natomiast z Chińczykami o 13:30.

Zobacz także:
Szokujące liczby polskich siatkarzy. Można złapać się za głowę
Trener nie wytrzymał. W trakcie kwalifikacji do IO odszedł z reprezentacji

ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką - Polacy lepsi od Meksyku. Zobacz kulisy meczu

Komentarze (4)
avatar
Życie Luśnia
6.10.2023
Zgłoś do moderacji
3
4
Odpowiedz
KACZMAREK natychmiast do wywalenia. Leon na atak, bo przyjmujących u nas dostatek, a w przyjęciu orłem nigdy nie był. Królestwem jego jest atak. Śliwka-Kiwka na ławkę.