W niedzielę Sir Susa Vim Perugia sprostała roli faworyta i wygrała kolejne swoje spotkanie w Serie A. Zawodnicy prowadzeni przez Angelo Lorenzettiego mierzyli się z Raną Werona i nie stracili nawet seta.
Kolejny przyzwoite spotkanie ma na swoim koncie Kamil Semeniuk. W grze Polaka nie było fajerwerków, ale zaliczył on 42 proc. skuteczności w ofensywie, dołożył jeden blok i asa. Łącznie zapisał na swoim koncie 10 "oczek". Po 14 punktów dla swojej drużyny zdobyli Jesus Herrera oraz Ołeh Płotnicki.
Po raz kolejny ani na chwilę na parkiecie nie pojawił się Wilfredo Leon. Nasz przyjmujący swój ostatni mecz rozegrał 1 listopada i od tego czasu cierpi na kontuzję. Jak na razie nie wiadomo, kiedy wróci na parkiet.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bajeczne wakacje. Tak wypoczywa rywalka Świątek
Jedyną niepokonaną drużyną w tym sezonie jest Itas Trentino. Włosi w niedzielę ograli u siebie beniaminka Farmitalię Katania 3:0. Zajmują jednak drugie miejsce w tabeli, bo Sir Susa Vim Perugia, ma na koncie rozegrany o jeden mecz więcej.
Cucine Lube Civitanova dość niespodziewanie miało problemy z Gioiella Prismą Taranto. Wygrali dopiero po tie-breaku. Niespodzianką była porażka Gas Sales Bluenergy Piacenza z Mint Vero Volley Monza 2:3.
Wyniki:
Rana Werona - Sir Susa Vim Perugia 0:3 (18:25, 20:25, 22:25)
Itas Trentino - Farmitalia Katania 3:0 (25:15, 25:17, 25:18)
Cucine Lube Civitanova - Gioiella Prisma Taranto 3:2 (25:22, 22:25, 21:25, 25:22, 18:16)
Mint Vero Volley Monza - Gas Sales Bluenergy Piacenza 3:2 (22:25, 25:21, 19:25, 25:20, 15:12)
Allianz Milano - Pallavolo Padova 3:0 (25:17, 26:24, 25:19)
Top Volley Cisterna - Valsa Group Modena 1:3 (11:25, 25:22, 20:25, 16:25)
Czytaj więcej:
PlusLiga: bez niespodzianki w starciu CMC Warty Zawiercie z Bogdanką LUK-iem Lublin