Kluczowy mecz dla Resovii w Lidze Mistrzów. Z Francji nie mogą wrócić na tarczy

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Bogdanka Volley Cup/Bartek Wójtowicz / Na zdjęciu: Fabian Drzyzga
Materiały prasowe / Bogdanka Volley Cup/Bartek Wójtowicz / Na zdjęciu: Fabian Drzyzga
zdjęcie autora artykułu

Asseco Resovia Rzeszów jako pierwszy polski klub rozegra mecz 5. kolejki Ligi Mistrzów. Brązowy medalista PlusLigi uda się do Francji na spotkanie z Tours VB. Podopieczni Giampaolo Medeiego w kluczowym starciu muszą zrehabilitować się za wpadkę.

We wtorek (9 stycznia) zainaugurowana zostanie 5. kolejki Ligi Mistrzów oraz Ligi Mistrzyń. Łącznie odbędą się cztery spotkania, ale polskich kibiców najbardziej zaciekawi tylko jedno. Mowa o starciu z udziałem Asseco Resovii Rzeszów.

Po dłuższej przerwie rzeszowianie zajęli miejsce na podium w PlusLidze i zagwarantowali sobie udział w elitarnych rozgrywkach. Na razie kibice nie mogą być do końca zadowoleni z przebiegu fazy grupowej głównie z uwagi na jedno spotkanie.

Mowa o inauguracyjnym, kiedy to do Rzeszowa przyjechało francuskie Tours VB. Mimo że gospodarze byli zdecydowanymi faworytami tej potyczki, ulegli przyjezdnym 1:3. Była to spora sensacja, biorąc pod uwagę notowania obu klubów.

ZOBACZ WIDEO: Jest w dziewiątym miesiącu ciąży. Zobacz, skąd "wrzuciła" nagranie

A biorąc pod uwagę, że w grupie B znajduje się również Itas Trentino, nie ma miejsca na wpadki. Włoski klub jest liderem i ma na swoim koncie komplet zwycięstw. W najgorszym razie zajmie drugą lokatę, ale biorąc pod uwagę, że potrzebuje wygrać dwa sety z outsiderem ACH Volley Lublana, śmiało można założyć, że po najbliższym spotkaniu zapewni sobie awans z pierwszej pozycji.

Tym samym o drugą lokatę walczą Resovia i Tours, a ta zapewnia możliwość rywalizacji o występ w ćwierćfinale. Co prawda najlepszy zespół z trzeciego miejsca z wszystkich grup również tam zagra, ale to jedynie opcja awaryjna, która łatwo może się nie sprawdzić.

Mimo że rzeszowianie obecnie z uwagi na bilans setów są wyżej, to i tak potrzeba im zwycięstwa z Tours. Bo na zakończenie fazy grupowej brązowy medalista poprzedniego sezonu zagra z Itas Trentino, a francuska ekipa z outsiderem z Lublany. Niewykluczone więc, że oba zespoły zakończą zmagania z takim samym dorobkiem punktowym. Do tego będzie jednak potrzebny triumf we wtorkowym starciu.

W ostatnim czasie Resovia nie zdołała wygrać piątego meczu z rzędu, bo w Gdańsku przegrała z miejscowym Treflem 1:3. Z kolei Tours zanotowało zwycięstwa w trzech ostatnich spotkaniach, ogrywając m.in. lidera francuskiej Ligue 1 Chaumont VB 52. W tabeli jednak plasuje się dopiero na 7. miejscu, ale ostatni raz na własnym parkiecie przegrało 29 listopada 2023 roku z Itas Trentino (1:3). Od tego momentu nie stracili nawet seta, a mają za sobą cztery pojedynki.

Liga Mistrzów, 5. kolejka:

C.S.M Arcada Galati - Cucine Lube Civitanova, godz. 17:00 (transmisja w Polsacie Sport Extra)

Jihostroj Czeskie Budziejowice - SVG Luneburg, godz. 17:10 (transmisja w Polsacie Sport News)

Tours VB - Asseco Resovia Rzeszów, godz. 20:30 (transmisja w Polsacie Sport)

Liga Mistrzyń, 5. kolejka:

Volley Mulhouse Alsace - VakifBank Stambuł, godz. 19:00 (transmisja w Polsacie Sport Premium 1)

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)