Hit na północy - zapowiedź 6. kolejki I ligi kobiet

 / Znicz
/ Znicz

Spotkanie Chemika Police z TPS Rumia to z pewnością najciekawsze spotkanie zbliżającej się kolejki. Ten mecz powinien jednocześnie dać odpowiedź na pytanie, czy podopieczne trenera Mariusza Bujka rzeczywiście zamierzają bić się o czołowe lokaty, czy też ich wysoka pozycja wynika raczej z korzystnego układu spotkań. Oprócz starcia w Policach, emocji nie powinno zabraknąć w Mysłowicach, gdzie w derbowym pojedynku zmierzą się MOSiR z Sokołem Chorzów.

W tym artykule dowiesz się o:

Trefl Sopot - Legionovia Legionowo

Spotkanie wicelidera z zespołem Legionovii zapowiada się jako jednostronne widowisko. Faworyzowane sopocianki nie powinny mieć kłopotów z pokonaniem przedostatniej drużyny rozgrywek. Podopieczne trenera Edwarda Pawluna pokazały przed tygodniem, że mimo przerwy w rozgrywkach nie zatraciły meczowego rytmu. Sopocianki pewnie zwyciężyły na gorącym terenie w Pszczynie, czym potwierdziły swoje wysokie aspiracje. Starcie z Legionovią powinno być przysłowiowym spacerkiem dla ekipy znad morza. Ciekawostką jest fakt, czy po raz kolejny na pozycji libero wystąpi Natalia Nuszel. W Pszczynie była siatkarka Gedanii Gdańsk zaprezentowała się bardzo poprawnie i niewykluczone, że otrzyma kolejną szansę.

Typ redakcji: 3:0 dla Trefla Sopot

AZS KSZO Ostrowiec Św. - SMS PZPS I Sosnowiec

Faworyt tego meczu jest tylko jeden i wydaje się, że nawet najwięksi pesymiści nie przewidują porażki drużyny KSZO. Zespół z Ostrowca zajmuje obecnie czwartą lokatę z czterema punktami straty do lidera. Akademiczki mają jednak jeden mecz rozegrany mniej. Dotychczas Miedziowe straciły punkty w starciach z Treflem Sopot oraz, co było sporą niespodzianką, PLKS Pszczyna. Tym razem powinno obyć się bez strat. SMS ma w swoim dorobku jeden punkt zdobyty na własnym parkiecie z Chemikiem Police. Porażka po tiebreaku z aktualnym liderem rozgrywek to spore osiągnięcie, które jednak nie powinno się powtórzyć.

Typ redakcji: 3:0 dla KSZO Ostrowiec Św.

Budowlani Toruń - Jedynka Aleksandrów Ł.

Dla siatkarek Budowlanych Toruń to kolejna szansa na podreperowanie punktowego konta i przedłużenie zwycięskiej passy. Początek sezonu co prawda nie był najbardziej udany dla podopiecznych trenera Mariusza Soji, jednak ostatnie dwa mecze zespół z grodu Kopernika rozstrzygnął na swoją korzyść. Mimo wszystko trzeba uczciwie przyznać, że rywale nie byli najbardziej wymagający. Zarówno Legionovia, jak i SMS Sosnowiec to ekipy z dolnych rejonów tabeli. Wygrana bez straty punktu to co by nie powiedzieć spory sukces ekipy z Pomorza. Prawdziwy test zapowiada się jednak w najbliższą sobotę, bowiem przeciwnikiem Budowlanych będzie nieobliczalna Jedynka Aleksandrów Łódzki. Wygrana w tym meczu potwierdzi, że zespół z Torunia kryzys ma już za sobą. Ewentualna porażka sprawi, że celem na ten sezon stanie się bardziej walka o utrzymanie niż o czołowe lokaty.

Typ redakcji: 3:2 dla Jedynki Aleksandrów Łódzki

MOSiR Mysłowice - Sokół Chorzów

Oba zespoły spotkały się już w tym sezonie podczas przygotowań do pierwszoligowych rozgrywek. Wówczas zwyciężyła ekipa z Chorzowa, jednak to siatkarki MOSiR-u triumfowały w całym turnieju. Zapowiada się więc emocjonujące starcie, tym bardziej, że jest to pojedynek derbowy. Aktualnie MOSiR zajmuje dziewiątą lokatę w tabeli. Dwa miejsca wyżej znajduje się Sokół, który ma zaskakująco słaby bilans jednej wygranej przy trzech porażkach. To z pewnością kiepski wynik jak na zespół, którego aspiracje sięgają czołowych lokat. Czy w Mysłowicach podopieczne Zdzisławy Kani rozpoczną marsz w górę tabeli? Będzie to bardzo trudne, bowiem beniaminek w starciu z Jedynką oraz PLKS Pszczyna pokazał, że nie zamierza być tylko statystą na zapleczu Plus Ligi Kobiet.

Typ redakcji: 3:2 dla MOSiR Mysłowice

Chemik Police - TPS Rumia

Starcie dwóch drużyn z północy kraju to absolutny hit kolejki. Niespodziewany lider z Polic tym razem będzie musiał przeciwstawić się ekipie znad morza, która marzy o awansie do najwyższej klasy rozgrywkowej. Przeciwnikiem nie będzie jednak Trefl Sopot, a sąsiadki z Rumii. Mimo to zapowiada się arcyciekawe widowisko. Dla podopiecznych Mariusza Bujka, które jak dotąd punkty traciły wyłącznie na Śląsku, starcie z TPS Rumia to mały egzamin dojrzałości. Jeżeli zespół z Polic pokona podopieczne Jerzego Skrobeckiego, będzie można mówić o nim jako o kolejnym kandydacie do awansu. Czy tak się stanie, trudno powiedzieć. Mecz z Jedynką pokazał jednak, że siatkarki Chemika nie zamierzają statystować w rozgrywkach. Pewna wygrana nad rewelacyjnym beniaminkiem oraz późniejszy sukces na gorącym terenie w Chorzowie tylko potwierdziły te opinie. Ewentualne zwycięstwo nad TPS Rumia będzie tylko przypieczętowaniem ambicji zespołu z Polic.

Typ redakcji: 3:2 dla TPS Rumia

PLKS Pszczyna pauzuje

Komentarze (0)