Jadarowi potrzebny jest spokój i zdrowie

Jadar Radom niezbyt udanie wystartował w tegorocznych rozgrywkach i obecnie zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli. Niestety, choroby siatkarzy nie pozwalają skupić się wyłącznie na lepszym przygotowaniu drużyny do dalszych gier.

Stanisław Mastalerz
Stanisław Mastalerz

W przerwie rozgrywek drużyna z Radomia miała zaplanowany obóz w Kielnarowej. Choroby zawodników pokrzyżowały nieco plany treningowe Jana Sucha. - Dzisiaj zakończyliśmy bardzo ciężki mikrocykl, z dużą ilością zajęć na siłowni. Dałem graczom trzy dni wolnego, aby całkowicie się wykurowali.

Zgrupowanie w Kielnarowej służyć ma poprawie siły i doskonaleniu umiejętności, gdyż trener nie widzi w grze drużyny elementów wyjątkowo złych. Zespołowi może brakuje lidera, indywidualności zdolnej do pokierowania kolegami w trudnych momentach. Dlatego praca skupiać się będzie nad przygotowaniem do bardzo ważnego meczu z warszawską Politechniką. Mają temu służyć sparingi z silnymi rywalami. Udało się zakontraktować gry z reprezentacją Kataru oraz Iskrą Odincowo, czołową rosyjską drużyną, uczestnikiem Ligi Mistrzów. Będzie więc okazja do gry dla wszystkich zawodników z mocnym przeciwnikiem.

- Drugą rundę mamy nieco łatwiejszą, co już wielokrotnie podkreślałem, ale punktów musimy szukać już teraz. Przegraliśmy taki "pojedynek o spokój" w Olsztynie. To jednak już za nami, zbliżający się tydzień będzie bardzo ważny - dodaje radomski szkoleniowiec.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×