54-letnia Małgorzata Niemczyk od 13 lat funkcjonuje w Sejmie. Była posłanką na Sejm VII, VIII, IX i teraz - zgodnie z wynikiem wyborów parlamentarnych, które odbyły się 15 października 2023 r. - X kadencji.
W wywiadzie dla Interii Niemczyk przyznała, że w polityce wciąż czuje się... jak "ciało obce". Była siatkarka, mistrzyni Europy w 2003 r., wbiła też szpilę posłom Prawa i Sprawiedliwości.
- To nie jest tak, że połknęłam bakcyla władzy, bo ja ciągle w polityce czuję się ciałem obcym. Po prostu z uporem staram się zrealizować określone sprawy, głównie związane ze sportem, ale także dotyczące praw kobiet, ochrony dzieci i zdrowia. Ciągle jest masa rzeczy do zrobienia - podkreśliła.
Posłanka Koalicji Obywatelskiej dodała, że występy i przemówienia polityczne to nie jest jej bajka. Preferuje zdecydowanie ciężką pracę, czyny i działania. Niemczyk po zakończeniu kariery siatkarskiej była komentatorką sportową. Czy te umiejętności mogłyby się jej przydać w Sejmie X kadencji?
- Jestem kobietą czynu. Wolę działać niż występować. Natomiast niewykluczone, że się przydadzą. Ostatnio dzięki posłom PiS-u (partii opozycyjnej - przyp. red.) posiedzenia Sejmu coraz bardziej przypominają mecze i w sumie może nawet należałoby je komentować na żywo? To żart, oczywiście - podsumowała temat z humorem.
Niemczyk na koniec zdradziła swój typ, jeśli chodzi o występ polskich siatkarzy i siatkarek na IO Paryż 2024. - Marzę o złocie dla chłopaków i brązie dla dziewczyn - powiedziała.
Zobacz:
Jest jego córką. Wzięła udział w show TVN
Spięcie na wizji. Mazurek nie wierzył w to, co słyszy. "Jak to?"
ZOBACZ WIDEO: "Cudowna dziewczyna". Tymi zdjęciami Brodnicka zachwyciła