KGHM #VolleyWrocław nie odegrał znaczącej roli w kończącym się sezonie Tauron Ligi. Drużyna w fazie play-off powalczy na koniec ze ITA TOOLS Stalą Mielec o 9. miejsce. W swoich szeregach klub miał jednak bardzo wyróżniającą się siatkarkę. Mowa o atakującej Julii Szczurowskiej, która zakończyła fazę zasadniczą jako druga najlepiej punktująca zawodniczka rozgrywek z dorobkiem 347 punktów.
22-latka z pewnością mogłaby pomóc zespołowi z Wrocławia w odniesieniu zwycięstwa w play-offach. Tak się jednak nie stanie. W poniedziałek pojawiła się informacja, że po niespełna dwóch sezonach atakująca rozwiązała kontrakt z klubem za porozumieniem stron. Szczurowska związała się z jednym z zagranicznych klubów, w którym dokończy sezon.
- Dziś chciałabym podzielić się z Wami informacją, że opuszczam KGHM #VolleyWrocław. Dostałam szansę, żeby dokończyć sezon w zagranicznej lidze. Zarząd klubu pozwolił mi skorzystać z tej szansy i "wylecieć z gniazda", za co bardzo dziękuję. Te dwa sezony w moim rodzinnym mieście będę wspominać bardzo dobrze. Wrocław może poszczycić się swoją siatkarską społecznością. Mamy jednych z najlepszych kibiców w Polsce. To było dla mnie cudowne przeżycie, że mogłam cieszyć się moją rodziną na trybunach tak wiele razy - powiedziała zawodniczka w rozmowie z klubowymi mediami.
ZOBACZ WIDEO: "Inspiracja". Tak polska gwiazda trenuje miesiąc po porodzie
- Dziękuję prezesowi i trenerowi za dużą szansę jaką tu dostałam. Dzięki Wam rozwinęłam skrzydła i mam nadzieję, że już zostanę na tej dobrej ścieżce. Za wszystkie dziewczyny z drużyny będę trzymać bardzo mocno kciuki, nie tylko za ostatnie mecze, ale również za resztę ich kariery. Jeszcze raz – dziękuję za wszystko! Nie mówię żegnam, a do zobaczenia! - dodała.
Sytuację skomentował również prezes zarządu Volleyball Wrocław S.A. Jacek Grabowski. - Julia Szczurowska zgłosiła się do mnie z propozycją rozwiązania kontraktu łączącego ją z naszym klubem. Otrzymała propozycję z zagranicznego klubu, w którym mogłaby dokończyć sezon i powalczyć o wysokie cele. Mając na uwadze sezon reprezentacyjny - wyraziłem zgodę na ten transfer - stwierdził.
Zobacz także:
Liga Mistrzów: Jastrzębski Węgiel ma powody do obaw? Gwiazdor rywali wrócił do gry
Mecz nierównych zespołów na zakończenie kolejki w PlusLidze