Były reprezentant Polski o pompowaniu balonika przed igrzyskami olimpijskimi

Materiały prasowe / Volleyball World / Na zdjęciu: reprezentacja Polski
Materiały prasowe / Volleyball World / Na zdjęciu: reprezentacja Polski

Większość ekspertów uważa polskich siatkarzy za kandydatów do medalu igrzysk olimpijskich. Część kibiców zarzuca mediom pompowanie balonika. Inne zdanie w tej kwestii ma były reprezentant Polski. Łukasz Kruk powiedział o tym w rozmowie z "Wprost".

Do rozpoczęcia igrzysk olimpijskich w Paryżu pozostało jeszcze kilka miesięcy, jednak coraz częściej w mediach pojawiają się prognozy i wypowiedzi ekspertów dotyczące faworytów do medali w Paryżu. Zdaniem kibiców, jest to niepotrzebne pompowanie balonika. Były reprezentant Polski, obecnie prezes występującej w Tauron Lidze MOYA Radomki Radom uważa, że opinie fanów są przesadzone.

- Mówimy o rzeczywistości. Jeżeli jesteśmy dwukrotnymi mistrzami świata, wicemistrzami, mistrzami Europy, zwycięzcami Ligi Narodów, pierwszą drużyną w rankingu FIVB, to na jakiej podstawie mamy uważać inaczej? Nie będę mówił, że wygrana w Paryżu jest obowiązkiem, ale z pewnością jesteśmy głównym faworytem obok Amerykanów i Włochów. Igrzyska pokażą, kto najlepiej znosi psychicznie grę na najwyższym szczeblu - powiedział w wywiadzie udzielonym tygodnikowi "Wprost" Łukasz Kruk.

Zdaniem 11-krotnego reprezentanta Polski, kibice w naszym kraju mają prawo z optymizmem wyczekiwać rywalizacji w Paryżu. Po raz pierwszy od 2006 roku na igrzyskach olimpijskich wystąpią dwie nasze drużyny. W minionym sezonie siatkarki sprawiły olbrzymią niespodziankę, stając na podium Ligi Narodów siatkarek. Prezes klubu z Radomia nie wyklucza, że we Francji podopieczne Stefano Lavariniego również zaskoczą fanów.

ZOBACZ WIDEO: Herosi WP. Jóźwik, Małysz, Świderski i Korzeniowski wybrali nominowanych

- Tutaj wszystko może się zdarzyć. To całkowicie inna impreza. Widzimy to po przykładzie męskiej kadry, która od blisko 20 lat rządzi na świecie, a jak przychodzi turniej olimpijski, to coś nie wychodzi. Może u dziewczyn to zadziała w drugą stronę. Widzę ten sezon w dobrych barwach - powiedział Łukasz Kruk, były rozgrywający reprezentacji Polski mający na swoim koncie m.in. tytuły mistrza świata juniorów, mistrza Europy juniorów i brązowy medal Mistrzostw Europy kadetów.

Rozgrywki grupowe turnieju igrzysk olimpijskich mężczyzn rozpoczną się 27 lipca, a kobiet 28 lipca. Pierwszy etap rywalizacji zakończy się 3 sierpnia u panów i 4 sierpnia u pań. Zmagania toczyć się będą naprzemiennie, co oznacza, że każdy z zespołów, po rozegraniu meczu grupowego będzie miał jeden dzień przerwy.

Najlepsza ósemka męskich reprezentacji do zmagań powróci 5 sierpnia. Panie wznowią grę dzień później. Spotkania półfinałowe odbędą się 7 i 8 sierpnia (mężczyźni i kobiety).

Mecz o trzecie miejsce panowie zagrają 9 sierpnia o godz. 16:00, natomiast o złoto dzień później o 13:00. Po tym spotkaniu odbędzie się starcie o brąz pań (godz. 17.15). Finał z udziałem najlepszych reprezentacji żeńskich zaplanowano z kolei na 11 sierpnia o godz. 13:00.

Czytaj także:
Zapytali Alekno o igrzyska olimpijskie. Szkoleniowiec nie gryzł się w język
Aleksander Śliwka powrócił do gry. Opowiedział o swoim stanie zdrowia

Źródło artykułu: WP SportoweFakty