Szaleństwo. Bajeczny występ Polaka we Włoszech

Materiały prasowe / legavolley.it / Na zdjęciu: Kamil Semeniuk w ataku
Materiały prasowe / legavolley.it / Na zdjęciu: Kamil Semeniuk w ataku

Kamil Semeniuk szalał w drugim meczu półfinałowym włoskiej Serie A. Jednak jego znakomita gra nie miała przełożenia na końcowy wynik, bo Sir Susa Vim Perugia po zaciętej rywalizacji tym razem przegrała z Allianz PowerVolley Milano 2:3.

Sir Susa Vim Perugia bez żadnych problemów wywalczyła awans do półfinału włoskiej Serie A. Wydawało się, że rywalem zespołu Kamila Semeniuka i Wilfredo Leona będzie Bluenergy Gas Sales Piacenza, jednak ta sensacyjnie odpadła z Allianz PowerVolley Milano.

To mogło zmartwić podopiecznych Angelo Lorenzettiego, bowiem rywale ci wielokrotnie udowadniali, że mają na nich sposób. Dość powiedzieć, że w fazie zasadniczej ograli ich dwa razy, a przegrali jedynie w Pucharze Włoch. A komplet spotkań kończył się tie-breakami.

Jednak rywalizację półfinałową lepiej rozpoczęła ekipa Polaków, która na własnym parkiecie zwyciężyła 3:1. Tyle tylko, że w drugim meczu, do którego doszło na terenie niżej sklasyfikowanego zespołu w fazie zasadniczej, górą byli gospodarze. Ci przegrywali już 1:2, ale w czwartym secie zwyciężyli po grze na przewagi (27:25). Przedłużył się również tie-break, w którym miejscowi po horrorze triumfowali 20:18.

ZOBACZ WIDEO: Herosi WP. Jóźwik, Małysz, Świderski i Korzeniowski wybrali nominowanych

Tym samym nawet znakomicie grający Semeniuk nie uchronił swojej drużyny od porażki. W ciągu pięciu setów podstawowy przyjmujący zdobył łącznie 25 punktów, czyli najwięcej z zespołu. Skończył 20 z 39 otrzymanych piłek (51 proc. skuteczności), a do tego dorzucił trzy bloki i dwa asy serwisowe. W przyjęciu pomylił się jedynie raz.

Z kolei Leon pełnił rolę rezerwowego. Na swoim koncie zapisał jeden punkt i zdobył go atakiem, nie kończąc dwóch innych. Oprócz tego serwował czterokrotnie, ale za każdym razem bez efektu. Cztery razy również przyjmował i raz zdarzyła mu się pomyłka.

Triumf Allianz PowerVolley Milano oznacza, że w tej rywalizacji dojdzie do minimum czterech spotkań. Kolejne jest zaplanowane na 7 kwietnia (niedziela).

Serie A, 2. mecz półfinałowy:

Allianz PowerVolley Milano - Sir Susa Vim Perugia 3:2 (25:27, 25:21, 21:25, 27:25, 20:18)

Przeczytaj także:
Na to czekały reprezentacje Polski. Chodzi o losowanie grup igrzysk olimpijskich
Błyskawiczna riposta mistrza Polski. Jastrzębski Węgiel odzyskał pozycję lidera

Źródło artykułu: WP SportoweFakty