Przed kilkoma dniami siatkarki reprezentacji Polski rozpoczęły zgrupowanie w Spale. Krótko po tym oficjalna strona PZPS poinformowała, że ostrego zapalenia wyrostka robaczkowego doznała Maria Stenzel. Siatkarka została przetransportowana ze Spały do Łodzi, gdzie przeszła zabieg. "Przebiegł sprawnie i bez komplikacji" - poinformował Polski Związek Piłki Siatkowej.
Libero reprezentacji Polski w najbliższym czasie czeka kilka tygodni rekonwalescencji po zabiegu. Przypomnijmy, że w tym roku Biało-Czerwone rywalizować będą w dwóch dużych imprezach: w Lidze Narodów oraz w igrzyskach olimpijskich w Paryżu.
Stefano Lavarini w szerokim składzie ma jeszcze do dyspozycji tercet innych libero: Justyna Łysiak, Paulina Maj-Erwardt i Aleksandra Szczygłowska.
ZOBACZ WIDEO: Adam Małysz usłyszał przykre słowa od dawnych kolegów. "Strasznie mnie to zabolało"
- Te trzy zawodniczki są na porównywalnym poziomie. Paulina zakończyła klubową karierę i na razie nie będzie brana pod uwagę. Pod nieobecność Stenzel w Lidze Narodów będą mogły pokazać się Szczygłowska i Łysiak - powiedział Jacek Pasiński w rozmowie z serwisem interia.pl.
Doświadczony szkoleniowiec jest optymistą, jeśli chodzi o gotowość do gry Marii Stenzel na igrzyskach olimpijskich. Jak przyznaje, przerwa po zabiegu nie powinna być na tyle długa, aby wpłynąć na dyspozycję jednej z gwiazd reprezentacji Polski.
- Nie powinno być problemów z jej powrotem, ale trzeba mieć do tego pewien dystans. Igrzyska odbywają się raz na cztery lata. To najważniejsza impreza dla sportowca i trzeba na nią pojechać maksymalnie dobrze przygotowanym. Miesiąc bez treningu nie powinien mieć znaczenia, ale ja zostawię 10-15 procent rezerwy co do jej występu.
Turnieje fazy zasadniczej VNL Biało-Czerwoni rozegrają w tureckiej Antalyi, japońskiej Fukuoce i w słoweńskiej Lublanie. Finały zaplanowano w dniach 27-30 czerwca w Łodzi.
Rozgrywki grupowe turnieju igrzysk olimpijskich mężczyzn rozpoczną się 27 lipca, a kobiet 28 lipca. Pierwszy etap rywalizacji zakończy się 3 sierpnia u panów i 4 sierpnia u pań. Zmagania toczyć się będą naprzemiennie, co oznacza, że każdy z zespołów po rozegraniu meczu grupowego będzie miał jeden dzień przerwy.
Stawka meczów będzie ogromna już od pierwszego starcia. Wyniki uzyskane w trakcie pierwszej rundy rywalizacji zdecydują bowiem o tym, jak dla danych reprezentacji będzie wyglądała ewentualna dalsza droga do medalu. Po fazie grupowej zostanie stworzona klasyfikacja łączna, która wyłoni pary ćwierćfinałowe.
Zarówno w żeńskich, jak i męskich zmaganiach, udział weźmie 12 reprezentacji, podzielonych na trzy czterozespołowe grupy. To zmiana w porównaniu z rywalizacją w Tokio, gdzie drużyny trafiały do dwóch sześciozespołowych grup, a awansem premiowane były po cztery ekipy. Tym razem prawo gry w kolejnej rundzie otrzymają po dwie najlepsze drużyny oraz dwie kolejne z trzecich miejsc, legitymujące się najlepszym dorobkiem.
Najlepsza ósemka męskich reprezentacji do zmagań powróci 5 sierpnia. Panie wznowią grę dzień później. Spotkania półfinałowe odbędą się 7 i 8 sierpnia (mężczyźni i kobiety).
Mecz o trzecie miejsce panowie zagrają 9 sierpnia o godz. 16:00, natomiast o złoto dzień później o 13:00. Po tym spotkaniu odbędzie się starcie o brąz pań (godz. 17.15). Finał z udziałem najlepszych reprezentacji żeńskich zaplanowano z kolei na 11 sierpnia o godz. 13:00.
Czytaj także:
Będzie sensacyjny transfer? Mocarne plany Projektu Warszawa
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)