Rywale Polaków z problemami. Kolejny gracz wykluczony z Ligi Narodów

Materiały prasowe / FIVB / Reprezentacja Bułgarii
Materiały prasowe / FIVB / Reprezentacja Bułgarii

Bułgarska Federacja Siatkówki starała się zapewnić Gianlorenzo Blenginiemu komfortowe warunki do pracy, jednak problemy zdrowotne mocno to komplikują. W pierwszym turnieju Ligi Narodów prawdopodobnie nie zagra Martin Atanasow.

Przed kilkoma dniami bułgarski portal sportal.bg poinformował, że reprezentacja tego kraju do rozgrywek siatkarskiej Ligi Narodów przystąpi bez Aleksandara Nikołowa. Problemy przyjmującego z plecami okazały się na tyle poważne, że siatkarz musi przejść operację.

Po zabiegu czeka go rehabilitacja, która może potrwać nawet kilka miesięcy. Występ w Lidze Narodów jest więc wykluczony.

Nikołow nie jest jedynym zawodnikiem, który w kolejnym sezonie nie zagra w barwach reprezentacji Bułgarii. Selekcjoner drużyny narodowej Gianlorenzo Blengini przyznał, że kilku innych graczy odmówiło przyjęcia powołania.

ZOBACZ WIDEO: Kwiatkowski ostro o kadrze Santosa. "Piłkarze nie wiedzieli, o co mu chodzi"

Georgi Seganov, Vlado Stankov i Branimir Grozdanov odrzucili propozycję pięcioletniego kontraktu, przedstawionego przez federację. Umowę zaproponowano zawodnikom, którzy będą podlegać selekcji w najbliższych latach. Chodzi o grupę liczącą około 25 graczy. Dzięki temu główny trener będzie wiedział, że może liczyć na każdego z nich.

Po podpisaniu umowy BFV (Bułgarska Federacja Siatkówki - dop. aut.) zapewni wszystkie niezbędne szkolenia dla asystentów, trenerów, ubezpieczenie i wszystko inne, co jest niezbędne każdemu z zawodników. Jeśli nie daj Boże ktoś odniesie kontuzję, otrzyma pełną opiekę zdrowotną.

Szef bułgarskiej siatkówki przyznał, że jest to co prawda radykalne rozwiązanie, jednak zarówno zawodniczki, jak i zawodnicy chcący grać w drużynie narodowej, będą musieli zaakceptować zasady. Dotyczy to także szkoleniowców, którzy obejmą kadrę. Celem jest medal wywalczony na igrzyskach w Los Angeles w 2028 roku.

W gronie siatkarzy, którzy podpisali umowy, jednak w inauguracyjnym turnieju Ligi Narodów nie zagrają, znalazł się Martin Atanasow. Jak podają bułgarskie media, zawodnik występujący w ubiegłym sezonie w Lokomotiwie Nowosybirsk, doznał poważnej kontuzji barku, która wykluczy go z udziału w pierwszym turnieju VNL. O tym, jak długo potrwa absencja, zdecydują szczegółowe badania, które zawodnik przejdzie we Włoszech

- Martin Atanasow będzie musiał przejść badania, a następnie specjalny program rehabilitacyjny pod okiem słynnego włoskiego profesora Giuseppe Porcelliniego. Zawodnik do Włoch uda się jeszcze w tym tygodniu i po szczegółowych badaniach okaże się, czy będzie mógł zagrać w tym sezonie reprezentacyjnym - informuje sportal.bg.

Czytaj także:
Po powrocie z Rosji przeżyła piekło. Marzy o występie na igrzyskach

Źródło artykułu: WP SportoweFakty