Grzegorz Łomacz: Nad nastawieniem można popracować

Od porażek z reprezentacją Japonii, Kuby i Brazylii rozpoczęła swój występ ekipa biało-czerwonych na Pucharze Wielkich Mistrzów. Po trzech przegranych pojedynkach w końcu udało się Polakom odnieść dwa zwycięstwa. Łomacz w rozmowie z pzps.pl przyznaje, że do tych ostatnich meczy potrzebna była skuteczna mobilizacja i pozytywne nastawienie.

Joanna Sikora
Joanna Sikora

Rozgrywający reprezentacji Polski, Grzegorz Łomacz przyznał, iż całej drużynie zależało na tym, aby turniej zakończyć z twarzą, czyli ostatnie dwa pojedynki rozstrzygnąć na swoją korzyść. Podopieczni Daniela Castellaniego pomimo słabszej formy starali się zagrać jak najlepiej potrafili i walczyli z pełnym zaangażowaniem.

Początek turnieju nie był dla Polaków szczęśliwy. Po porażce z Brazylią, jak przyznał Łomacz zawodnicy odbyli męskie rozmowy, gdzie dyskutowali, wyrażali swoje opinie, raz ostrzej raz łagodniej. Ważne było nastawienie psychiczne przed kolejnymi pojedynkami. Wiadomym jest, iż z dnia na dzień forma fizyczna nie wzrośnie, ale nad mentalnością można popracować.

Najbardziej żal przegranego meczu z gospodarzami. Rozgrywający Jastrzębskiego Węgla przekonany jest, że w innych okolicznościach z pewnością biało-czerwoni odnieśliby zwycięstwo nad Japonią.

Coraz więcej krajów egzotycznych, jak zauważa Łomacz coraz bardziej zbliża się do europejskiego poziomu. Nie są to już ekipy, które łatwo przegrywają z czołowymi zespołami. Najlepszym przykładem jest Iran, który podczas całego Pucharu Wielkich Mistrzów pokazał się z bardzo dobrej strony. Walczył ambitnie i bez strachu przed o wiele lepszymi przeciwnikami.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×