LN: faworyci nie dali plamy

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: siatkarze reprezentacji Francji
WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: siatkarze reprezentacji Francji
zdjęcie autora artykułu

Rozpoczęły się zmagania w Lidze Narodów mężczyzn. Zgodnie z planem zwycięstwa odnieśli faworyci, czyli reprezentacje Francji oraz Kanady. Pierwsza z wymienionych bez straty seta ograła Bułgarię, natomiast druga wynikiem 3:1 pokonała Turcję.

W tym artykule dowiesz się o:

Po tym, jak siatkarki zakończyły pierwszy tydzień zmagań w Lidze Narodów kobiet rozpoczęło się odliczanie do startu turnieju męskiego. We wtorek (21 maja) zaplanowano pierwsze spotkania.

Rywalizację zainaugurowała potyczka Bułgarów z Francuzami. Od początku jasne było, że każdy inny wynik niż pewne zwycięstwo mistrzów olimpijskich będzie sensacją. I ostatecznie do niej nie doszło.

W premierowej odsłonie Bułgaria walczyła, ale była w stanie zdobyć jedynie 21 punktów. Lepiej poradziła sobie w kolejnym secie, ale nie miało to przełożenia na wynik. Po krótkiej grze na przewagi górą byli Trójkolorowi. Ci przypieczętowali triumf w kolejnej partii, tym razem deklasując rywali do 14.

Zwycięstwem zmagania w Lidze Narodów zainaugurowała także reprezentacja Kanady. Udało jej się bowiem ograć Turcję, ale spotkanie to nie było tak samo jednostronne jak w przypadku meczu Francuzów.

To właśnie reprezentacja Turcji w premierowej odsłonie zwyciężyła 25:17. Jednak w kolejnych setach nie była w stanie pójść za ciosem i ostatecznie nie poprawiła już swojego dorobku. Mimo wyrównanych partii przegrali najpierw do 23, a później dwukrotnie do 21.

Liga Narodów:

Bułgaria - Francja 0:3 (21:25, 24:26, 14:25) Turcja - Kanada 1:3 (25:17, 23:25, 21:25, 21:25)

ZOBACZ WIDEO: Polki rozpoczęły Ligę Narodów! Zobaczcie, jak przygotowywały się do pierwszego meczu

Źródło artykułu: WP SportoweFakty