Niespodziewana porażka mistrzów olimpijskich. Spory zysk rywali

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / VolleyballWorld / Na zdjęciu: reprezentacja Francji
Materiały prasowe / VolleyballWorld / Na zdjęciu: reprezentacja Francji
zdjęcie autora artykułu

Pierwsza sensacja w Lidze Narodów mężczyzn stała się faktem. Słoweńcy pokonali bowiem Francuzów 3:1, pokazując się z bardzo dobrej strony. Tego samego nie można powiedzieć o mistrzach olimpijskich, którzy zagrali znacznie poniżej oczekiwań.

Czwartkową rywalizację w Lidze Narodów zapoczątkowało ciekawie zapowiadające się spotkanie. Francuzi zmierzyli się bowiem na parkiecie w Antalyi z groźnymi Słoweńcami. Mistrzowie olimpijscy w meczu otwarcia pokonali bez żadnych problemów 3:0 Bułgarię. Zawodnicy Gheorghe Cretu stoczyli z kolei wyrównaną batalię z Holendrami, którą wygrali 3:2 po tie-breaku, zakończonym wynikiem 27:25.

Wynik tego pojedynku mógł mieć ogromne znaczenie w perspektywie walki o igrzyska olimpijskie. Francuzi jako gospodarze mieli zapewniony udział w rywalizacji w Paryżu, gdzie będą bronić tytułu. Słoweńcy z kolei walczyli o przepustkę na igrzyska, więc każdy zysk w Lidze Narodów był dla nich bardzo ważny.

Początek meczu był wyrównany, a obie drużyny grały punkt za punkt. Z czasem przewagę zaczęli budowań zawodnicy Cretu, którzy z każdą kolejną akcją prezentowali się coraz lepiej. Francuzi nie potrafili znaleźć odpowiedzi na solidną postawę rywali, co przełożyło się na pewne zwycięstwo Słowenii 25:18.

ZOBACZ WIDEO: Polki rozpoczęły Ligę Narodów! Zobaczcie, jak przygotowywały się do pierwszego meczu

Prowadzący już od początku narzucili mocne tempo w drugiej odsłonie, odskakując na 7:2. W kolejnych fragmentach mistrzowie olimpijscy z Tokio bezskutecznie próbowali odrabiać stratę. Udało im się to dopiero w środkowej fazie seta, kiedy byli krok od wyrównania. Słoweńcy nie pozwolili na doprowadzenie do remisu, a dodatkowo w końcówce ponownie podkręcili tempo, co dało im wygraną 25:22.

Kolejna partia była bardzo wyrównana. Żadna z drużyn nie potrafiła zbudować większej przewagi, a każdorazowa różnica na korzyść jednej z ekip szybko była niwelowana. Choć pod konie dwa punkty z przodu byli zawodnicy Cretu, Francuzi zakończyli seta 4-punktową serią i zwycięstwem 25:23.

Czwarta odsłona przez większość czasu toczyła się na warunkach Słowenii, która miała nawet 6-punktową przewagę. Choć w decydujących fragmentach rywale odpowiedzieli 4-punktową serią i byli o krok od wyrównania, prowadzący ponownie nie pozwolili im doprowadzić do remisu. Słoweńcy wygrali 25:21 i tym samym pokonali mistrzów olimpijskich 3:1.

Zwycięstwo nad Francuzami pozwoliło Słoweńcom wyraźnie przybliżyć się do wywalczenia przepustki na igrzyska. Zdobyli bowiem 7.64 pkt do rankingu FIVB, dzięki czemu umocnili się na 8. lokacie. Wyraźnie przybliżyli się do Argentyńczyków, którzy również walczą w LN o olimpijską przepustkę. Obecnie strata zawodników Cretu do wyprzedzającej ją ekipy wynosi jedynie 0.99 pkt.

Liga Narodów:

Słowenia - Francja 3:1 (25:18, 25:22, 23:25, 25:21)

Zobacz także:

Źródło artykułu: WP SportoweFakty