W pierwszej kolejności przed oficjalnym startem sezonu reprezentacyjnego reprezentacja Polski rozegrała dwa mecze towarzyskie z Niemcami (1:3) oraz Ukrainą (4:0). Następnie Biało-Czerwoni udali się do Antalyi, gdzie rozpoczęli zmagania w Lidze Narodów.
Tam podopieczni Nikoli Grbicia ograli USA (3:0), Kanadę (3:1) oraz Holandię (3:0). Na zakończenie zmagań musieli uznać wyższość Słowenii (0:3), która przystąpiła do tego spotkania w pełnym składzie. Tym samym pierwszy tydzień VNL Polacy zakończyli z bilansem 3-1.
Po tygodniowej przerwie nasza reprezentacja kolejne spotkania rozgrywać będzie w Japonii. Zanim jednak do tego dojdzie miał miejsce sparingowy mecz Biało-Czerwonych, w którym wystąpili siatkarze powołani do kadry przez Grbicia, ale nie zabrani na turniej w Azji. W Suwałkach Polacy zwyciężyli 3:2.
ZOBACZ WIDEO: Śmierć zajrzała w oczy Świderskiemu. "Mogliby mnie nie odratować"
Teraz jednak w akcji będziemy oglądać już tylko i wyłącznie wybrańców serbskiego selekcjonera na japoński turniej. W nim w pierwszej kolejności zmierzymy się z reprezentacją Bułgarii. Wiadomo już, kiedy Polska wróci do gry.
Jej pojedynek z Bułgarami zaplanowano na wtorek, 4 czerwca, godzinę 8:30 naszego czasu. Tym samym spora część kibiców zmuszona będzie ustawić budzik, by nie zaspać na spotkanie Polaków.
Oprócz wyżej wspomnianego meczu Biało-Czerwoni w Azji zagrają jeszcze z Turcją, Japonią oraz Brazylią. Transmisja telewizyjna z kompletu meczów na Polsacie Sport 1, online na platformie Polsat Box Go, a relacje tekstowe na WP SportoweFakty.
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)