Pierwszy tydzień zmagań w Lidze Narodów kobiet dla reprezentacji Włoch zaczął się fatalnie, ponieważ przegrały z Polkami 0:3. Później jednak odniosły komplet zwycięstw w pozostałych meczach. Z kolei debiutujące w rozgrywkach Francuzki zanotowały historyczny triumf w starciu z Bułgarią.
W tym spotkaniu siatkarki z Włoch były zdecydowanymi faworytkami i tylko kataklizm mógłby sprawdzić, że doznałyby sensacyjnej porażki. Nawet stracony set można byłoby uznać za sporą niespodziankę. Wszystko jednak potoczyło się zgodnie z planem.
Praktycznie w każdym secie miała miejsce dominacja Włoszek. Ich przeciwniczki najwięcej punktów zdobyły w premierowej odsłonie, ale i tak zdołały ugrać jedynie 15. W dwóch kolejnych setach na swoim koncie zapisały natomiast o jedno „oczko” mniej. Tym samym faworytki rozbiły Francuzki i z łatwością zanotowały czwarte zwycięstwo z rzędu.
Włochy - Francja 3:0 (25:15, 25:14, 25:14)
ZOBACZ WIDEO: Śmierć zajrzała w oczy Świderskiemu. "Mogliby mnie nie odratować"