W tym artykule dowiesz się o:
To miała być długofalowa współpraca. Działaczom Exact Systems Hemarpolu Częstochowa udało się ściągnąć znanego trenera, który miał zbudować silną drużynę i walczyć o coś więcej niż utrzymanie w PlusLidze. Po miesiącu okazało się, że Igor Kolaković zdecydował się wybrać korzystniejszą ofertę z Turcji. Tam zarobi większe pieniądze i poprowadzi zespół walczący o sukcesy w Europie.
W Częstochowie nie ukrywają rozczarowania. Zwłaszcza, że trenerzy Leszek Hudziak i Adrian Kraś byli już na zgrupowaniu reprezentacji Serbii, którą prowadzi Kolaković. Tam mieli obserwować, jak pracuje trener i ustalać szczegóły na nowy sezon. Z Belgradu polscy szkoleniowcy wrócili zachwyceni.
O Kolakoviciu w Norwidzie chcą jak najszybciej zapomnieć. Znany trener zostawił zespół na lodzie, a działacze zmuszeni byli szukać nowego szkoleniowca. Klub wydał w tej sprawie komunikat.
"W kwietniu br. tuż po podpisaniu umowy przez obie strony, Klub poinformował opinię publiczną oraz media, iż trener Igor Kolaković w sezonie 2024/25 poprowadzi zespół w rozgrywkach PlusLigi. Na podstawie długofalowego planu zostały przeprowadzone wspólne działania marketingowe, rozmowy ze sponsorami, sztabem oraz zawodnikami. Następnie, miesiąc później trener Kolaković mailowo poinformował Klub, iż otrzymał inną ofertę, którą zdecydował się przyjąć" - przekazał częstochowski klub w oświadczeniu.
"Jednocześnie Klub w oparciu o swoją strategię rozpoczął poszukiwania nowego szkoleniowca, które zakończyły się sukcesem. Niebawem oficjalnie przedstawimy nazwisko trenera, który poprowadzi błękitno-granatowych. Wierzymy, że zbudowana przez nas drużyna w nadchodzącym sezonie dostarczy wszystkim sympatykom częstochowskiego Norwida wielu sportowych emocji oraz radości" - dodano.
Nazwisko nowego trenera ma zostać ogłoszone w niedalekiej przyszłości. Klub wcześniej poinformował, że w nowym sezonie zawodnikami Norwida będą m.in. Milad Ebadipour, Patrik Indra, Quinn Isaacson czy Sebastian Adamczyk.
ZOBACZ WIDEO: Śmierć zajrzała w oczy Świderskiemu. "Mogliby mnie nie odratować"
na Instagramie 
na Facebooku 
