Im bliżej końca, tym więcej emocji. Sobota z Ligą Narodów siatkarzy

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / FIVB / Mecz Ligi Narodów: Francja - USA
Materiały prasowe / FIVB / Mecz Ligi Narodów: Francja - USA
zdjęcie autora artykułu

Drugi tydzień rywalizacji w Lidze Narodów siatkarzy powoli dobiega końca, emocje jednak narastają. W sobotę nie powinno ich zabraknąć, bowiem obok konfrontacji Polaków z Brazylijczykami, czekają nas inne ciekawe potyczki.

Reprezentacje Turcji i Iranu w tegorocznej edycji Ligi Narodów jeszcze nie wygrały. O ile w przypadku debiutantów znad Bosforu nie jest to żadna niespodzianka, to apetyty Persów z pewnością były większe. Póki co zmiana na stanowisku szkoleniowca nie daje pozytywnych efektów. Ewentualna wpadka w konfrontacji z Turkami może podgrzać atmosferę wokół zespołu.

W kolejnej konfrontacji Polacy zmierzą się z Brazylią. Biało-Czerwoni potknęli się przed tygodniem w starciu ze Słowenią, jednak kolejne mecze potoczyły się po myśli naszej ekipy. Przeciwko Canarinhos trudno przewidzieć scenariusz, choć wicemistrzowie świata wydają się faworytem. W ekipie rywali nieoficjalnie zabraknie jednej z gwiazd, Ricardo Lucarelliego oraz Isaca Santosa. Szansa na komplet punktów jest bardzo realna.

Ciekawie powinno być tuż po starciu z udziałem Biało-Czerwonych. Japończycy zagrają ze Słowenią i raczej nie zadowoli ich druga z rzędu przegrana. Zawodnicy Gheorghe Cretu przeciwko Canarinhos udowodnili, że przed igrzyskami olimpijskimi interesuje ich nie tylko awans na podstawie rankingu, ale jak najlepsze rozstawienie przed losowaniem grup. Gospodarze, grając w pełnym składzie, pokazali, że potrafią powstrzymać potęgi. Pytanie, czy w sobotę wystąpią w optymalnym zestawieniu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozalny błąd w finale! Na szczęście jej wybaczyli

W Ottawie hitem nr 1 będzie konfrontacja Kubańczyków z Francuzami. Faworytem będą mistrzowie olimpijscy, choć rywala nie można lekceważyć. Gracze z Karaibów marzą o występie na igrzyskach olimpijskich i są na dobrej drodze do tego celu. Ewentualny triumf może przypieczętować awans.

W pozostałych dwóch meczach zagrają walczący o awans do ósemki Kanadyjczycy i Argentyńczycy oraz Serbowie i Amerykanie, dla których Liga Narodów zakończy się raczej na etapie kwalifikacji.

Plan meczów w Lidze Narodów - sobota, 8 czerwca 2024 r.

Turcja - Iran godz. 5.00

Polska - Brazylia godz. 8.30

Japonia - Słowenia godz. 12.30

Kuba - Francja godz. 19.00

Kanada - USA godz. 22.30

Serbia - Argentyna godz. 2.00

Czytaj także: Były selekcjoner ocenił potencjał kadry Grbicia. "Klęska urodzaju? Niekoniecznie"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty