Siatkarze reprezentacji Polski w pierwszych dwóch turniejach przegrali dwukrotnie, w Antalyi ulegli Słoweńcom, natomiast w Fukuoce Brazylii. W Lublanie jednym z najtrudniejszych przeciwników mieli być Włosi. "Azzurri" przeciwko Biało-Czerwonym wyszli jednak bez swoich największych gwiazd i ostatecznie ulegli 0:3.
Podopieczni Ferdinando De Giorgiego nie mieli jednak zbytnich powodów do zmartwień po tym spotkaniu. Skupili się raczej na świętowaniu awansu na igrzyska olimpijskie. Po starciu z mistrzami Europy w ich ręce powędrowały bowiem symboliczne czapeczki, którymi nagradza się uczestników nadchodzących zmagań w Paryżu.
Gracze z Półwyspu Apenińskiego mają nadzieję, że Polakom będą mogli zrewanżować się już niebawem, przy okazji finałowego turnieju Ligi Narodów w Łodzi. Oba zespoły po środowej potyczce mogą być spokojne, jeśli chodzi o miejsce w najlepszej ósemce tegorocznej edycji.
ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką: "Złapał nas duży kryzys". Polki bez szans w starciu z Chinkami
Zagadką pozostaje wyłącznie miejsce, z którego przystąpią do ćwierćfinałów oraz potencjalni rywale. Gracze Nikoli Grbicia inkasując trzy oczka w starciu z Włochami, zrównali się liczbą punktów z liderującymi Słoweńcami, jednak ekipie z Bałkanów nasz zespół ustępuje mniejszą liczbą zwycięstw.
Tabela Ligi Narodów po meczu Włochy - Polska:
Czytaj także:
Mistrzowie świata rozbici w Lidze Narodów. Kapitalny występ Wilfredo Leona
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)