Turniej Challenger Cup Kobiet 2024 rozgrywany jest w Manili (Filipiny). W czwartek rozegrane zostały dwa pierwsze mecze ćwierćfinałowe. Powody do zadowolenia miały Portorykanki, które w ćwierćfinale szczęśliwie trafiły na Kenijki. Ekipa z Afryki, grupowe rywalki Biało-Czerwonych na igrzyskach olimpijskich w Paryżu, miały niewiele do powiedzenia w tym starciu, przegrywając 0:3. W drugim czwartkowym starciu Belgijki pokonały Szwedki 3:0.
W piątek do gry przystąpiły reprezentacje Czech i Argentyny. Ekipa z Ameryki Południowej nie mogła liczyć na obecność dotychczasowego szkoleniowca, Daniela Castellaniego. "Czarne Pantery" przegrały w trzech setach, oddalając się od gry w kolejnej edycji Ligi Narodów. W ekipie naszych południowych sąsiadek wyróżniającymi się zawodniczkami były Michaela Mlejnkova (14 punktów), Gabriela Orvosova (12 punktów) oraz Helena Havelkova (10 punktów).
Być może już niebawem nową siłą azjatyckiej siatkówki stanie się reprezentacja Wiatnamu. Siatkarki z tego kraju awansowały bowiem do najlepszej czwórki turnieju, pokonując 3:0 Filipiny. Bohaterką ekipy prowadzonej przez Kieta Tuana Nguyena była N.T.B. Tuyen, zdobywczyni 30 punktów. Dość powiedzieć, że kolejne dwie najlepiej punktujące zawodniczki zapisały na swoim koncie odpowiednio H.T.K. Trinh 8 punktów i N.T. Trinh 7 punktów.
Wyniki czwartkowych meczów ćwierćfinałowych Volleyball Challenger Cup:
Portoryko - Kenia 3:0 (25:20, 25:19, 27:25)
Belgia - Szwecja 3:0 (25:16, 25:23, 25:22)
Czechy - Argentyna 3:0 (25:15, 25:22, 25:16)
Filipiny - Wietnam 0:3 (14:25, 22:25, 21:25)
Pary półfinałowe:
Belgia - Portoryko 6 lipca 2024 r.
Wiatnam - Czechy 6 lipca 2024 r.
Czytaj także:
Challenger Cup: grupowe rywalki Polek na IO rozbite. Znamy pierwsze półfinalistki
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ma 41 lat i jej uroda wciąż jest zniewalająca