W minionym sezonie Steam Hemarpol Norwid Częstochowa rzutem na taśmę zapewnił sobie utrzymanie w PlusLidze. Beniaminek zajął 15. miejsce i zapewnił sobie dalszą grę w elicie. W nowym sezonie poprzeczka będzie zawieszona dużo wyżej, bo z ligi spadną trzy najsłabsze drużyny.
W Częstochowie dokonano solidnych wzmocnień, by zespół walczył o coś więcej niż utrzymanie. Trenerem miał być Igor Kolaković, ale ostatecznie wybrał pracę w Turcji. Zamiast niego ekipę Norwida poprowadzi Cezar Douglas Silva. Brazylijczyk ma już za sobą pierwszy trening z nowym zespołem.
Brazylijski trener w pierwszej fazie przygotowań do dyspozycji ma 12 siatkarzy. Ze względu na obowiązki reprezentacyjne w późniejszym terminie do Częstochowy przyjadą atakujący Patrik Indra oraz rozgrywający Quinn Isaacson.
ZOBACZ WIDEO: "Pod siatką". Zawodnicy i zawodniczki już po ślubowaniu. Humory dopisywały
- Na początku skupimy się na umiejętnościach indywidualnych graczy oraz organizacji mechanizmów gry dostosowanych do rozgrywek. W każdym tygodniu będziemy starać się udoskonalać nasz poziom gry. Ważne jest, aby być przygotowanym na trudności, jakie napotkamy w meczach i zbudować zespół gotowy do walki i w zgodzie z oczekiwaniami kibica i klubu - powiedział trener Douglas Silva w rozmowie z internetową stroną Norwida.
W kolejnym etapie przygotowań przyjdzie czas na sprawdzenie swoich umiejętności w meczach kontrolnych. Siatkarze Norwida na obecną chwilę mają zaplanowane cztery pojedynki sparingowe. Rywalami będzie Nowak-Mosty MKS Będzin i Jastrzębski Węgiel, a do tego w Częstochowie rozegrany zostanie Memoriał Janusza Sikorskiego. Zaplanowany jest on na 6-7 września, czyli tydzień przed startem ligi.
- Pomimo kilku zaplanowanych pojedynków wciąż szukamy kolejnych, by maksymalnie dobrze przygotować się do startu rozgrywek. Nie zamykamy się tylko na polskie kluby, być może uda nam się zagrać test mecz z zespołem z zagranicy - zakończył trener Norwida.
Czytaj także:
Nikola Grbić zdradza kulisy przedłużenia kontraktu. "Pojawiły się inne oferty"
Zgrzyt na ślubowaniu. Ogromne zażenowanie w kadrze siatkarek