Koniec pięknej epoki. Dokonał wielkiej rzeczy, a teraz czas na pożegnanie

Getty Images / Buda Mendes / Na zdjęciu: Philippe Blain
Getty Images / Buda Mendes / Na zdjęciu: Philippe Blain

Philippe Blain oficjalnie zakończył współpracę z reprezentacją Japonii. Francuski szkoleniowiec doprowadził drużynę z Azji do światowej czołówki i zrewolucjonizował tamtejszą siatkówkę. To smutny koniec pięknej ery.

Philippe Blain pracował z reprezentacją Japonii od 2017 roku. Przez cztery lata był asystentem pierwszego trenera i od samego początku wprowadzał nowy punkt widzenia w tamtejszą siatkówkę. To właśnie dzięki niemu Azjaci zaczęli podnosić poziom swojej gry i zaczęli być konkurencyjną drużyną dla najlepszych drużyn świata. Otwarli się również na grę poza ojczyzną.

Francuski szkoleniowiec funkcję pierwszego trenera objął w 2021 roku. Dzięki temu mógł w pełni realizować swoją wizję na japońską drużynę i to przyniosło efekty. W 2023 roku zespół ten wywalczył mistrzostwo kraju i awans na igrzyska olimpijskie w Paryżu. Największym sukcesem było jednak zdobycie brązowego medalu Ligi Narodów.

Początek tego sezonu był równie udany i przyniósł wyczekiwany finał międzynarodowych rozgrywek. Choć w finale Ligi Narodów Japończycy musieli uznać wyższość Francuzów, srebro z pewnością było dla nich jak złoto. Tym samym byli oni faworytami do medalu olimpijskiego, jednak tego celu nie udało się zrealizować. Ekipa z Azji odpadła w ćwierćfinale, co było niezadowalającym wynikiem.

ZOBACZ WIDEO: "Król Kibiców" witał Szeremetę i siatkarzy. Oberwało się... piłkarzom

To sprawiło, że Blain postanowił pożegnać się z reprezentacją Japonii. - Chciałbym podziękować zawodnikom, którzy umożliwili mi wspólne przeżycie dwóch igrzysk olimpijskich w Tokio i Paryżu. Dzięki zaufaniu, jakim mnie obdarzyliście, starałem się sprostać Waszym oczekiwaniom, zarówno jeśli chodzi o rozwój, jak i kierunek projektów. Nadal będę kibicem nie tylko japońskiej drużyny narodowej, ale także poszczególnych zawodników. Wszyscy macie o wiele więcej do pokazania i otwarty umysł, aby móc dalej rozwijać swoje umiejętności - stwierdził w rozmowie z tamtejszą federacją.

- Nie udało mi się zdobyć medalu na igrzyskach olimpijskich. Osobiście jestem bardzo zawiedziony, bo to jedyny medal, jakiego nigdy nie zdobyłem. Poza tym jest mi naprawdę smutno, że nie mogłem pomóc sztabowi i zawodnikom zrealizować marzenie, na które tak ciężko pracowali, a mianowicie zobaczyć ich nazwiska wyryte na liście japońskich medalistów olimpijskich - dodał francuski szkoleniowiec.

Zobacz także:
Przejmujący post reprezentanta Polski. "Nie mogę uwierzyć"
Burza we Włoszech. Rasiści uderzyli w bohaterkę igrzysk olimpijskich

Źródło artykułu: WP SportoweFakty