Dramat polskiej drużyny. Wycofują się z I ligi

WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: Grupa Azoty Akademia Tarnów
WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: Grupa Azoty Akademia Tarnów

Jeszcze w trakcie poprzedniego sezonu słychać było głosy, że w klubie dzieje się źle. Wszystko wskazuje na to, że sprawdzi się najgorszy scenariusz. Grupa Azoty Akademia Tarnów nie wystartuje w I lidze siatkarek w sezonie 2024/2025.

Jest to oczywiście związane z kłopotami głównego sponsora klubu - Grupy Azoty, którego zadłużenie wynosi około 10 miliardów złotych. Stąd decyzje o wycofaniu się spółki skarbu państwa ze sponsorowania kilku klubów sportowych - m.in. siatkarek Chemika Police czy żużlowców oraz szczypiornistów właśnie z Tarnowa.

Podobny los spotkał siatkarki Grupy Azoty Akademii Tarnów, które w sezonie 2021/22 awansowały do Tauron Ligi, a w zakończonych minionej wiosny rozgrywkach zajęły ostatnie miejsce i spadły z elity. W marcu Polska Liga Siatkówki (na wniosek PZPS) nałożyła na klub karę w postaci odjęcia trzech punktów. Najprawdopodobniej chodziło o zaległości finansowe wobec zawodniczek.

- My jako jedyni nie opieraliśmy całego budżetu na Grupie Azoty. Od wielu lat mieliśmy innych sponsorów tacy jak firma Roleski. Były takie sezony, gdzie budżet przekazywany z Grupa Azoty stanowił 40 procent całego. Już pół roku temu wiadomo było, w jakiej sytuacji jest Grupa Azoty i przygotowywaliśmy się do tego - mówił w rozmowie z Radiem Kraków poseł na sejm RP i wieloletni działacz klubu z Tarnowa Piotr Górnikiewicz, o czym pisaliśmy TUTAJ.

ZOBACZ WIDEO: Tłumy na Okęciu. Tak przywitano srebrnych medalistów olimpijskich

- Jednak jako, że nie ma nas w Tauron Lidze jesteśmy w innej sytuacji i trzeba szukać rozwiązań. Myślę, że 12 lat mojej pracy i wielu innych ludzi pokazały, że warto w siatkówkę w Tarnowie inwestować. Natomiast nie ma się co dziwić Grupie Azoty, bo finansowanie sportu musi być ograniczone albo zakończone ze wszystkimi klubami - zapowiadał.

Zespół nie utracił jednak prawa do gry na poziomie I ligi, ale postanowił wycofać się z rozgrywek. To może oznaczać koniec żeńskiej siatkówki w Tarnowie na długie lata. Przypomnijmy, że w ciągu ostatniej dekady podobny los spotkał m.in. Atom Trefl Sopot, MKS Dąbrowa Górnicza czy Muszyniankę Muszyna, a odbudowa klubu po spadku do II ligi następuje w Pile. Tamtejszy KS w sezonie 2023/2024 wywalczył awans na zaplecze ekstraklasy.

Kto (i czy w ogóle) zastąpi Grupę Azoty Akademię Tarnów w I lidze? Tego na razie nie wiadomo. Szczególnie, że czasu jest bardzo niewiele. Na razie do rozgrywek zgłoszonych jest 13 drużyn.

Wycofanie się ekipy z Tarnowa nie oznacza jednak, że w najbliższym sezonie kibice z tego miasta nie będą mogli oglądać siatkówki na najwyższym krajowym poziomie. Barkom Każany Lwów poinformował, że w Hali Widowiskowo-Sportowej "Jaskółka" będzie rozgrywał domowe mecze PlusLigi w sezonie 2024/2025.

Czytaj też: FIVB szykuje zmianę w przepisach. Polacy mogliby na tym skorzystać

Źródło artykułu: WP SportoweFakty