Spotkanie 4. kolejki pomiędzy Jastrzębski Węglem a PGE Projektem Warszawa zapowiadało się niezwykle ciekawie. W końcu doszło do rywalizacji mistrza Polski z brązowym medalistą, którzy w tym sezonie wygrali dotychczas komplet meczów.
Już początek premierowej odsłony pokazał, że możemy być świadkami zaciętej rywalizacji w każdej wymianie. Przez długi czas żadna ze stron nie była w stanie wypracować przewagi, aż do stanu 10:9 dla gości. Wówczas seryjnie punktować zaczęli gospodarze i odskoczyli na 14:10.
Projekt szybko zmniejszył stratę (13:15), lecz w końcowy fragment seta z przewagą wchodzili miejscowi (20:15). Ostatecznie do samego końca mistrz kraju kontrolował boiskowe wydarzenia i zwyciężył 25:19.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: był krok od śmierci. A teraz takie informacje
Drugą partię lepiej rozpoczęli warszawianie (6:2). Udało im się jeszcze powiększyć przewagę, która w połowie seta wynosiła sześć punktów (12:6). Co prawda jastrzębianie zbliżyli się na trzy "oczka" (11:14), ale niewiele im to ostatecznie dało.
Seria punktowa Projektu sprawiła, że zrobiło się 18:11. W momencie, gdy warszawianie prowadzili 21:15, wydawało się, iż nic złego nie może im się stać. Tymczasem Jastrzębski Węgiel... doprowadził do remisu 21:21. Tyle tylko, że od tego stanu goście już dominowali (25:21).
Gospodarze od mocnego uderzenia rozpoczęli trzecią z partii (9:4). Dzięki tej przewadze kontrolowali boiskowe wydarzenia, a z czasem nawet ją powiększyli (17:10).
Mimo że gości wygrali drugiego seta, to w kolejnym nie mieli nic do powiedzenia. Doszło nawet do momentu, w którym przewaga jastrzębian wzrosła do dwucyfrowej liczby (22:12). Ostatecznie skończyło się na wyniku 25:14.
Tymczasem początek kolejnej z partii był już wyrównany i taki stan rzeczy utrzymał się do jej połowy (11:11). Wówczas cztery punkty z rzędu zdobył mistrz Polski, dzięki czemu odskoczył (15:11).
Po raz kolejny przewaga gospodarzy sprawiła, że ci kontrolowali boiskowe wydarzenia. W końcówce jeszcze mocniej zaakcentowali swoją wyższość (23:17), dzięki czemu warszawianie wyjechali z Jastrzębia bez punktów. Na zakończenie meczu przegrali bowiem 20:25.
PlusLiga, 4. kolejka:
Jastrzębski Węgiel - PGE Projekt Warszawa 3:1 (25:19, 21:25, 25:14, 25:20)
JW: Fornal, Huber, Kaczmarek, Carle, Brehme, Toniutti, Popiwczak (libero) oraz Waliński, Żakieta, Finoli, Vicentin;
Projekt: Szalpuk, Kochanowski, Bołądź, Brand, Wrona, Firlej, Wojtaszek (libero) oraz Weber, Borkowski, Tillie, Semeniuk, Kozłowski.
MVP: Jakub Popiwczak (JW)