Oficjalnie: Stephane Antiga zwolniony z Savino Del Bene Scandicci

Materiały prasowe / Tauron Liga / Stephane Antiga
Materiały prasowe / Tauron Liga / Stephane Antiga

Błyskawicznie zakończyła się przygoda Stephane Antigi z włoską ekipą Savino Del Bene Scandicci. Mimo że jego zespół wygrał komplet spotkań, we wtorek zarząd klubu poinformował, że współpraca stron została zakończona.

Po zakończeniu minionego sezonu Tauron Ligi i wywalczeniu srebrnego medalu z PGE Rysicami Rzeszów, Francuz zdecydował się opuścić Polskę i przenieść do Włoch. Przed startem obecnych rozgrywek doświadczony szkoleniowiec podpisał kontrakt z włoskim Savino Del Bene Scandicci.

Współpraca obu stron zakończyła się jednak błyskawicznie, mimo że pod wodzą byłego selekcjonera reprezentacji Polski siatkarzy drużyna odniosła dwa pewne zwycięstwa, odprawiając bez straty seta Cuneo Granda S.Bernardo i Il Bisonte Firenze. Problemy wewnątrz zespołu i konflikt na linii zawodniczki - trener sprawiły, że we wtorek klub oficjalnie ogłosił zakończenie współpracy.

"Savino Del Bene Volley ogłasza, że ​​Stephane Antiga nie będzie już pełnił funkcji trenera pierwszego zespołu. Decyzja ta motywowana jest chęcią zapewnienia drużynie jak najlepszych warunków do pracy w dopiero co rozpoczętym i pełnym ambitnych celów sezonie. Po dokonaniu oceny stwierdzono różnicę poglądów na temat ścieżki rozwoju technicznego zespołu, która jest nie do pogodzenia. Chcielibyśmy wyrazić nasze szczere podziękowania Stephane’owi Antidze za wykonaną przez niego pracę" - napisano na oficjalnej stronie klubu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ forma Justyny Kowalczyk-Tekieli. Nagranie z finiszu robi wrażenie!

Przed startem rozgrywek, Stephane Antiga zastąpił na stanowisku szkoleniowca Massimo Barboliniego, który w minionym sezonie wywalczył z drużyną wicemistrzostwo Włoch.

W najbliższą niedzielę Scandicci podejmie Bartoccini-Mc Restauri Perugię. Zespół poprowadzi Marco Gaspari, były trener Vero Volley Milano, który był wymieniany jako faworyt do  zastąpienia Stephane Antigi na stanowisku szkoleniowca.

Czytaj także:

Komentarze (0)