Jest nam wstyd za wynik - komentarze po meczu VK Modranska Prostejov - BKS Aluprof Bielsko-Biała

Siatkarki BKS Aluprof Bielsko-Biała nie sprostały na wyjeździe drużynie VK Modranska Prostejov. Mimo prowadzenia 2:1 w setach i szansy na zwycięstwo w czwartej partii, przegrały po tie-breaku. Czeska przyjmująca Aluprofu, Helena Horka powiedziała po spotkaniu, że jest jej wstyd za wynik drużyny. Podkreśliła, że rywalki z seta na set grały co raz lepszą siatkówkę.

Miroslav Čada (trener VK Modranska Prostejov): Spotkanie było bardzo wyrównane. Na końcowym wyniku zaważył czwarty set. Po obu stronach siatki były zawodniczki, które prowadziły grę w swoich zespołach: w Bielsku była to Helena Horka, a u nas Milada Spalova i Kim Glass. Mieliśmy zdecydowanie więcej bloków i to chyba odgrywało kluczową rolę w tym meczu.

Igor Prielożny (trener BKS Aluprof Bielsko-Biała): Nie ma o czym rozmawiać. Gratuluję zespołowi z Prostejova, że wykorzystał szansę, którą dostał. Byliśmy blisko wygrania czwartego seta, ale niestety się nie udało. W tie breaku lepiej zagrały gospodynie.

Kimberly Glass (zawodniczka VK Modranska Prostejov): Wiedziałyśmy, że BKS Aluprof to bardzo silny przeciwnik, i że będziemy musiały ciężko walczyć. Wspólnie udało nam się tego dokonać. Udałyśmy się na boisko i zagrałyśmy to, co potrafimy. Gra jest naszą pasją i wkładamy w nią całe swoje serce.

Helena Horka (zawodniczka BKS Aluprof Bielsko-Biała): Jest nam wstyd za wynik. Po pierwszym secie, w którym zagrałyśmy naprawdę dobrze, myślałyśmy że będzie łatwiej. Niestety tak nie było. Przeciwniczki z seta na set grały coraz lepiej.

Komentarze (0)