W 2022 roku Stefano Lavarini przejął żeńską reprezentację Polski w siatkówce. Prowadzenie Biało-Czerwonych łączył z funkcją trenera Fenerbahce Stambuł. W czerwcu 2024 roku władze tureckiego klubu zakończyły współpracę z włoskim trenerem.
45-latek szybko jednak znalazł nowe zatrudnienie. Lavariniego chętnie w swoich szeregach widzieli przedstawiciele Vero Volley Milano. Wystarczyło kilka dni i Włoch oficjalnie został ogłoszony nowym szkoleniowcem drużyny.
Po siedmiu rozegranych kolejkach zespół z dorobkiem 17 punktów plasuje się na drugim miejscu w tabeli. Lavariniemu zależy jednak nie tylko na dobrych wynikach w lidze włoskiej, lecz także na arenie międzynarodowej, o czym mówił w rozmowie z pzps.pl.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Sabalenka wyprzedziła Świątek. Otrzymała po tym prezent
- Pracując w takim klubie mamy do wypełnienia zobowiązania, dlatego trenujemy i przygotowujemy się do walki we wszystkich rozgrywkach, w jakich bierzemy udział. Mamy przed sobą pięć głównych wyzwań, licząc łącznie zmagania krajowe i międzynarodowe - mówił.
Lavarini zaznaczył, że praca pod presją osiągnięcia sukcesu nie stanowi dla niego większego problemu.
- W tym momencie czuję się dobrze, choć mieliśmy parę problemów, z którymi musieliśmy sobie poradzić. Jestem jednak zadowolony z tego jak pracujemy jako grupa i ze współpracy z moim sztabem i czuję, że dokonałem właściwego wyboru - podkreślił.
Przypomnijmy, że Lavarini poprowadził reprezentację Polski do dwóch trzecich miejsc w Lidze Narodów (2023 i 2024 rok).
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)