Aluron CMC Warta Zawiercie zdemolowała rywali w wyjazdowym starciu

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski

Siatkarze Ślepska Malow w rywalizacji z Aluronem CMC Wartą nie byli faworytami, jednak tak jednostronnego starcia nie spodziewali się chyba najwięksi pesymiści. Goście triumfowali 3:0, jedynie momentami pozwalając przeciwnikom na nawiązanie walki.

Siatkarze Aluronu CMC Warty Zawiercie dotychczas zdobyli dwa razy więcej punktów niż rywale z Suwałk, nic więc dziwnego, że to właśnie oni byli faworytami sobotniej potyczki. W  ostatnich dniach trener gości Michał Winiarski przedłużył umowę z niemiecką federacją, szkoleniowiec może się więc skupić wyłącznie na pracy w klubie.

Sympatycy miejscowej ekipy po cichu liczyli, że zawodnicy Dominika Kwapisiewicza przeciwstawią się wyżej notowanemu rywalowi. Pierwsza odsłona brutalnie rozwiała jednak ich nadzieje. To był bowiem jeden z najkrótszych setów w obecnym sezonie, trwał zaledwie 21 minut. Wystarczyło, że na linii 9. metra pojawili się Bartosz Kwolek, Mateusz Bieniek i Karol Butryn, a przyjezdni deklasowali rywali (5:13).

Jurajscy Rycerze nawet na moment nie wstrzymywali ręki w zagrywce i ataku. Miejscowi, poza Pawłem Halabą, nie potrafili sobie poradzić z serwisem przeciwnika. Skończyło się pogromem (11:25).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Znów jest z Neymarem?! Brazylijska modelka zachwyca urodą

Niewiele się zmieniło w kolejnej partii, której początek ustawił swoim serwisem Miguel Tavares Rodrigues (1:6). Marcin Krawiecki miał łatwo na rozegraniu, patrząc na jakość dogranych piłek. Bezradnością raził ostrzeliwany libero gospodarzy Mateusz Czunkiewicz. Dla przyjezdnych to była woda na młyn, w ich szeregach próżno było szukać słabych punktów w ataku.

Fenomenalnie prezentowali się Bartosz Kwolek i Aaron Russell. Blok miejscowych właściwie nie istniał. Po ataku Amerykanina różnica wzrosła do 13 punktów (5:18) i ponownie pachniało pogromem. Podopieczni Michała Winiarskiego w końcówce spuścili jednak z tonu, a suwalczanie zmniejszyli straty za sprawą dobrej gry Antoniego Kwasigrocha.

W pierwszych dwóch setach na parkiecie rządził i dzielił jeden zespół, gospodarze dopiero w trzeciej odsłonie włączyli się do rywalizacji. Na niewiele się to zdało, mimo że przez pewien czas wynik oscylował w okolicach remisu (10:10). Nieźle wyglądali W ofensywie Bartosz Filipiak i Antoni Kwasigroch, wspierać ich starał się Bartosz Firszt.

Miejscowi szybko jednak stracili kontakt. Zawiercianie od połowy partii przejęli inicjatywę, utrzymując przeciwników na dystans. Kapitalnie w polu serwisowym wyglądał Mateusz Bieniek, swoje dorzucił także Bartosz Kwolek. W ataku z kolei nie do zatrzymania był Aaron Russel. Suwalczanie przez dłuższy czas pozostawali w kontakcie, pasując dopiero w końcówce. Aluron CMC po przerwie na żądanie Michała Winiarskiego (18:19) wrzucił wyższy bieg, pieczętując triumf  rękami Aarona Russela.

Ślepsk Malow Suwałki - Aluron CMC Warta Zawiercie 0:3 (11:25, 18:25, 21:25)

Ślepsk: Stajer, Honorato, Filipiak, Halaba, KLrawiecki, Jouffroy, Czunkiewicz (libero) oraz Wierzbicki, Kwasigroch, Firszt, Giorgiev;

Aluron CMC Warta: Kwolek, Russel, Gladyr, Tavares, Bieniek, Butryn, Perry (libero);

MVP: Bartosz Kwolek (Aluron CMC Warta)

Tabela PlusLigi:

Tabela zapewniona przez Sofascore
Źródło artykułu: WP SportoweFakty