Seria trwa. Outsider nie miał szans

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarze Ślepska Malow Suwałki
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarze Ślepska Malow Suwałki

Ślepsk Malow Suwałki wygrał czwarte spotkanie z rzędu. W 14. kolejce PlusLigi wspomniany zespół ograł zamykający tabelę GKS Katowice 3:1.

W ostatnim czasie Ślepsk Malow Suwałki imponuje formą. Do meczu 14. kolejki z GKS-em Katowice przystępował po serii trzech zwycięstw z rzędu. W rywalizacji z ostatnim zespołem PlusLigi przyjezdni byli faworytami.

Premierowa odsłona początkowo była wyrównana. Jednak w momencie, gdy trzy punkty z rzędu zdobył Ślepsk, udało im się odskoczyć na 11:7. Następnie goście pokazali, że potrafią utrzymać taką przewagę.

W końcową fazę seta przyjezdni wchodzili z prowadzeniem 18:13. W ostatnich akcjach partii pokazali jeszcze swoją moc i powiększyli przewagę, ostatecznie triumfując do 18.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Co za figura! Piękna dziennikarka poleciała na wakacje

Na początku kolejnej odsłony tej rywalizacji miała miejsce gra punkt za punktem. Wyrównana walka toczyła się przez długi czas, ponieważ aż do stanu 13:13.

Wówczas trzy punkty z rzędu zdobył Ślepsk i znowu odskoczył. Większej reakcji ze strony GieKSy nie było, bowiem w najlepszym momencie doszli rywali na dwa punkty. Ci z kolei w końcówce prowadzili już 22:17 i do samego końca prezentowali się bardzo dobrze, zwyciężając do 21.

Dość niespodziewanie trzecia partia rozpoczęła się od mocnego uderzenia GKS-u (4:0). Gospodarze również pokazali, że potrafią utrzymywać przewagę, ponieważ w połowie seta ta nie uległa zmianie (13:9).

Doszło jednak do momentu, w którym zespół z Suwałk złapał kontakt (13:14). Przyjezdni poszli jeszcze za ciosem i dopięli swego, doprowadzając do remisu 18:18.

To był jednak ostatni pozytyw ze strony Ślepska w trzeciej odsłonie potyczki. Po tym, jak GKS zdobył trzy punkty z rzędu, wyszedł na 21:18 i właśnie z taką przewagą zakończył tego seta (25:22), przedłużając nadzieję na zwycięstwo.

Na początku czwartej partii wszystko wróciło do normy, ponieważ znów miała miejsce wyrównana walka. Dopiero w połowie przyjezdni byli w stanie odskoczyć na trzy punkty (13:10).

Od tego momentu faworyt meczu kontrolował przebieg rywalizacji. Przewaga 22:17 gwarantowała sporo, a Ślepsk jeszcze wrzucił wyższy bieg i po nieudanej poprzedniej partii tym razem triumfował 25:19.

PlusLiga, 14. kolejka:

GKS Katowice - Ślepsk Malow Suwałki 1:3 (18:25, 21:25, 25:22, 19:25)

Źródło artykułu: WP SportoweFakty