Ewelina Sieczka: Po prostu zagrałyśmy źle

Dąbrowianki zakończyły przygodę z Ligą Mistrzyń w roku 2009 porażką. W żadnym z setów nie zdobyły nawet 20 punktów. Jest to drugie spotkanie, w którym podopieczne Waldemara Kawki nie zaprezentowały się dobrze. - Po prostu zagrałyśmy źle. Turczynki zasłużenie wygrały - przyznała w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Ewelina Sieczka.

Olga Krzysztofik
Olga Krzysztofik

Dąbrowskie siatkarki mają za sobą dwa bliźniacze spotkania, ligowe z Budowlanymi Łódź oraz rozegrane w ramach Ligi Mistrzyń z VakifGunes Stambuł. Podczas obu pojedynków nie zachwyciły swoją postawą.

W meczu na europejskich parkietach swoją zagrywka straszyła przede wszystkim Neslihan Darnel, która w pojedynkę wygrała pierwszą partię. - Turczynki w każdym elemencie były lepsze i nie ma co zganiać na zagrywkę, bo w ataku robiły co chciały, rozgrywająca niesamowicie rozrzucała piłki, a my w bloku praktycznie nie istniałyśmy. Zasłużenie wygrały to spotkanie - szczerze przyznała Ewelina Sieczka.

Po mecz z Budowlanymi Łódź na cały zespół spadła fala krytyki. Trzy dni przerwy pomiędzy spotkaniami nie wpłynęły mobilizująco na dąbrowskie siatkarki. W pojedynku z Turczynkami zagrały tylko trochę lepiej. - Lekki stres na pewno był. Ciężko jest zapomnieć o przegranej w tak fatalnym stylu. Podczas spotkania z Turczynkami na pewno były większe emocje - powiedziała w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl. - Po prostu zagrałyśmy źle, zespół z Turcji to wykorzystał i wygrał - dodała.

Drużyna MKS-u jest osłabiona z powodu kontuzji. Trener Waldemar Kawka od kilku spotkań nie może skorzystać z Katarzyny Gajgał, a w drugim meczu nie mogła wystąpić Aleksandra Liniarska. Brak dwóch środkowych w zespole jest dużym problemem. - Widać ich duży brak chociażby w bloku. Myślę, że gdyby jedna z dziewczyn mogła zagrać, to nasza gra funkcjonowałaby lepiej. Czekamy na nie z utęsknieniem i liczymy, że jak najszybciej do nas powrócą - powiedziała Sieczka.

Dąbrowski MKS ma na swoim koncie dwie porażki (obie w stosunku 0:3) oraz jedno zwycięstwo (3:0 z ASPTT Miluza). Już 6 stycznia zagłębiowska drużyna będzie miała okazję do rewanżu, bowiem rozgrywki Ligi Mistrzyń wznowi pojedynkiem z VakifGunesTTelekom Stambuł.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×