Bardzo intensywnie w Nowy Rok wkraczają siatkarki Impel Gwardii Wrocław. Podopieczne trenera Rafała Błaszczyka nie miały zbyt wiele czasu na odpoczynek po sylwestrowych szaleństwach. Wrocławianki już drugiego stycznia spotkały się na treningu. Rozpoczęły tym samym przygotowania do meczu z drużyną z Azerbejdżanu. O tym że nie wolno lekceważyć ekip z tego kraju, siatkarki Gwardii same przekonały się najlepiej w pierwszej rundzie pucharu CEV. Siatkarki ze stolicy Dolnego Śląska spotkały się tam z inną drużyną z Azerbejdżanu, Rabitą Baku. Impel Gwardia była w tym dwumeczu drużyną zdecydowanie słabszą, dwukrotnie ulegając rywalkom 3:1.
Wtorkowe rywalki Impel Gwardii, nie są jednak już tak mocne jak ekipa Rabity. Towarzystwo także jest już mniej międzynarodowe, przypomnijmy że w drużynie Rabity występowała zaledwie jedna Azerka. Nie oznacza to że w drużynie Lokomotivu nie ma dobrych siatkarek. Przede wszystkim trzeba zwrócić uwagę na Bułgarkę Lyubkę Debarlievą, która ma za sobą występy w Lidze Mistrzyń w barwach Metalu Galati. Poza Bułgarką, występy w Lidze Mistrzyń mają na swoim koncie także Ksenia Kovalenko, Oksana Mammadyarova czy Jelena Parchomienko. W poprzedniej rundzie Lokomotiv Baku wyeliminował drużynę z Izraela Raanana VBC( 2:3 i 3:1).
Impel Gwardia świetnie sobie radzi w rozgrywkach ligowych. Wrocławska drużyna zajmuje aktualnie piątą lokatę. W pucharze CEV drużyna Rafała Błaszczyka nie zaprezentowała się już tak dobrze. Miejmy jednak nadzieję że gwardzistki wyciągnęły odpowiednie wnioski z tej konfrontacji i powalczą o awans. Na pewno ważny jest fakt że wrocławianki zagrają we Wrocławiu w hali Orbita. Takiej szansy nie miały w spotkaniu z Rabitą, wówczas musiały rozgrywać swój mecz w Twardogórze.
Początek spotkania wyznaczono na wtorek (05.01.) o godz 18:30.