Pierwsze punkty w meczu zdobyła Dominika Sobolska, która popisała się skutecznym blokiem. Kolejne punkty w tej partii, zarówno dla Gwardii jak i dla Lokomotivu, były głównie wynikiem dużej liczby błędów z obu stron. Oba zespoły wyszły lekko stremowane na parkiet. Szybciej otrząsnęła się Impel Gwardia i wrocławianki szybko odskoczyły na 10:5. Gwardzistki przewagę uzyskały głównie dzięki świetnej zagrywce, z którą zupełnie nie mogły sobie poradzić Azerki. W drużynie gości jedynie Kremena Kamenova nawiązywała walkę, ale nie była w stanie w pojedynkę odwrócić losów tego seta. Na drugą przerwę techniczną gospodynie schodziły prowadząc 16:11. We wrocławskim zespole dobrze punktowała Katarzyna Mroczkowska, ale jak się później okazało, w kolejnych setach nie była już tak skuteczna. Zdecydowanie pierwsze skrzypce w Gwardii grała dziś Monika Czypiruk i to głównie dzięki jej bardzo trudnej zagrywce, wrocławianki powiększyły jeszcze przewagę i wygrały pierwszego seta 25:14.
Drugi set rozpoczął się bardzo podobnie do pierwszego. Mroczkowska i Czypiruk skutecznie punktowały rywalki i Impel Gwardia uciekła rywalkom na cztery punkty (8:4). Po przerwie technicznej przewaga wzrosła do 6 oczek (10:4) i wówczas coś się zacięło we wrocławskim zespole. W drużynie przyjezdnych w polu zagrywki stanęła Tanya Sabkova i Azerki zbliżyły się na jeden punkt (11:10). W szeregach Gwardii pojawiło się zbyt wiele nerwowości, wrocławianki popełniały mnóstwo błędów. Trener Rafał Błaszczyk dokonywał wielu zmian, ale jedynie Monika Czypiruk nie zawodziła w tym okresie gry. Azerki grały bardzo spokojnie i skutecznie. Objęły prowadzenie 17:16 i nie oddały go już do końca tego seta. Przyjezdne wygrały 25:21 i doprowadziły do remisu.
Trzecia partia była zdecydowanie najbardziej dramatyczna i z pewnością kosztowała obu trenerów sporo nerwów. Wrocławianki kontynuowały grę błędów i szybko pozwoliły Azerkom na uzyskanie sporej przewagi (4:9). W drużynie Lokomotivu bardzo dobrze prezentowała się Kseniya Kovalenko. Wrocławiankom nie wychodziło prawie nic i tylko skuteczne ataki Moniki Czypiruk trzymały wynik po stronie gospodyń. Przy stanie 20:16 dla Lokomotivu, bardzo efektownym blokiem popisała się Zuzanna Efimienko, chwilę później powtórzyła swój wyczyn i był to punkt zwrotny tego seta. Siatkarki Gwardii wykazały się ogromną wolą walki w końcowych fragmentach tego seta. Bardzo długie i efektowne wymiany skutecznie kończyła Monika Czypiruk i przy wielkiej owacji publiczności gwardzistki wygrały tego seta 25:23.
Wydawało się że podobnych emocji dostarczy czwarty set. Jednak kibice zgromadzeni w hali Orbita, przecierali oczy ze zdziwienia. Gwardia wręcz zdemolowała przyjezdne. Rozpoczęła Joanna Wołosz, która swoim atomowym serwisem siała spustoszenie w szeregach gości. Pod siatką, zaporą nie do przejścia były Zuzanna Efimienko i Dominika Sobolska. Na pierwszą przerwę zespoły schodziły przy stanie 8:2 dla Gwardii. Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie. Rozpędzone gwardzistki nie pozostawiły rywalkom żadnych złudzeń i na kolejną przerwę schodziły prowadząc 16:3. Końcówka seta to już tylko formalność i pewne zwycięstwo Impel Gwardii 25:9.
Spotkanie mogło się podobać zgromadzonej w hali publiczności. Emocji nie brakowało zwłaszcza w drugim i trzecim secie. Na wyróżnienie w ekipie trenera Błaszczyka zasługuje szczególnie Monika Czypiruk, która mimo iż nie była najlepiej punktującą zawodniczką swojej drużyny, to prezentowała się dzisiaj zdecydowanie najlepiej. Spotkanie rewanżowe odbędzie się za tydzień w Baku. Jeśli wrocławianki zagrają na takim poziomie jak dziś i chociaż w jakimś stopniu wyeliminują przestoje w grze, to mają wielką szansę na wyeliminowanie drużyny z Azerbejdżanu i wywalczenie awansu do kolejnej rundy.
Impel Gwardia Wrocław - Lokomotiv Baku 3:1 ( 25:14, 21:25, 25:23, 25:9 )
Impel Gwardia: Katarzyna Mroczkowska, Monika Czypiruk, Bogumiła Barańska, Joanna Wołosz, Dominika Sobolska, Zuzanna Efimienko, Aleksandra Krzos (libero) oraz Olga Owczynnikowa, Marta Czerwińska, Agnieszka Jagiełło, Aleksandra Szafraniec
Lokomotiv: Kseniya Kovalenko, Kremena Kamenova, Yelena Parkhomenko, Lyubka Deberlieva, Oksana Mammadyarova, Tsvetelina Zarkova, Svitłana Obolonska (libero) oraz Tanya Sabkova, Lala Baghiyeva
Sędziowie: Tomas Vojtisek ( pierwszy ), Audrius Gargasas ( drugi )