Tak udanego otwarcia w wykonaniu reprezentacji Polski siatkarzy chyba nikt się nie spodziewał. Trener Nikola Grbić przed turniejem Ligi Narodów w Xi'an zagrał va banque, zabierając do Azji skład złożony w dużej mierze z debiutantów i młodych zawodników. W kraju pozostały największe gwiazdy drużyny narodowej z Wilfredo Leonem, Tomaszem Fornalem i Bartoszem Kurkiem na czele. Ekipa z Janem Firlejem i Kewinem Sasakiem w składzie spisała się jednak znakomicie, odnosząc komplet zwycięstw.
Cztery wygrane, komplet 12 punktów i zaledwie dwa sety stracone to dorobek Biało-Czerwonych po meczach z Holandią, Japonią, Turcją i Serbią. Tak udanego otwarcia nasz zespół nie zanotował od 2018 roku.
ZOBACZ WIDEO: "Po raz drugi zakładam koronę". Była Miss Polski powraca w wielkim stylu
Zadowolenia z występu swoich podopiecznych nie krył Nikola Grbić, który w pomeczowej rozmowie z reporterem "Volleyball World" chwalił swoich zawodników nie tylko za wynik sportowy, ale przede wszystkim za podejście mentalne do rywalizacji.
- To był bardzo pozytywny turniej. Nie tylko dlatego, że mamy cztery zwycięstwa za trzy punkty, ale też ze względu na podejście, mentalność i koncentrację zawodników. Czasami zdarza się, że zawodnicy podchodzą do rywali na luzie, licząc na łatwe zwycięstwo. Tym razem zachowanie drużyny było bardzo profesjonalne. Kilku zawodników, którzy grali w kadrze po raz pierwszy, dało mi naprawdę dobry materiał do analizy - powiedział selekcjoner reprezentacji Polski.
Mimo doskonałego wyniku na turnieju w Xi'an Nikola Grbić zadeklarował, że nie planuje zmieniać swoich pierwotnych planów na turniej Ligi Narodów, jeśli chodzi o rotowanie składem. Szkoleniowiec przyznał, że do USA Biało-Czerwoni polecą w nieco innym zestawieniu. Zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami szkoleniowca, w składzie powinien znaleźć się m.in. Bartosz Bednorz, który przed kilkoma dniami powrócił do treningów po kontuzji łydki.
- Będzie kilka zmian. Muszę porozmawiać ze sztabem, jak wygląda sytuacja zdrowotna. Kilku zawodników ma małe problemy, które musimy zweryfikować. Zrobimy badania i podejmiemy decyzję. Zmian nie będzie dużo, ale jednak jakieś będą - przyznał serbski szkoleniowiec.
Biało-Czerwoni do rywalizacji w Lidze Narodów powrócą za dziesięć dni (25-29 czerwca). Rywalami Polaków będą reprezentacje Włoch, Kanady, USA i Brazylii. Turniej odbędzie się w hali Now Arena w Hoffman Estates na przedmieściach Chicago.
Czy reprezentacja Polski siatkarzy stanie na podium Ligi Narodów 2025? 
