Przed niedzielnymi meczami wiadomo było, że poznamy pierwszych uczestników 1/8 finału mistrzostw świata. Tak też się stało, po raz drugi na turnieju swoje mecze wygrały Tajki, Holenderki, Włoszki, Belgijki, Brazylijki i Amerykanki. Tym samym wspomniane zespoły mogą odetchnąć, bowiem ostatnie mecze będą decydowały jedynie o miejscu w tabeli oraz miejscu w turniejowej drabince.
W grupie A wszystko jest jasne, jeśli chodzi o zespoły, które powoli żegnają się z turniejem. Zawiedzione mogą być Szwedki, które na inaugurację zaskoczyły i stawiły mocny opór faworytkom z Holandii, przegrywając dopiero po tie-breaku. Niestety jeden zdobyty punkt na nic się zdał. Ekipę Trzech Koron we wtorek czeka jeszcze konfrontacja z Egiptem, stawką tego starcia będzie 3. miejsce w grupie. O pierwszą pozycję powalczą Tajki z Oranje.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Legenda na ekskluzywnych wakacjach. Pokazał nagrania
W grupie B wielką klasę i ogromny potencjał potwierdziły Włoszki, które nie miały litości dla Kubanek. Siatkarki z Karaibów w pierwszych dwóch setach odebrały surową lekcję siatkówki od Włoszek, kandydatek do końcowego triumfu. Azzure oddały rywalkom zaledwie 33 punkty w całym meczu. Po raz drugi wygrały także Belgijki, które choć nie zachwyciły, w trzech setach odprawiły Słowaczki, dla których była to druga porażka na turnieju. Ekipa Michala Maska we wtorek o trzecie miejsce w grupie B zmierzy się z Kubą.
Rozstrzygnięcia w grupie B będą bardzo istotne dla Biało-Czerwonych. W rundzie play-off Polki po wyjściu z grupy trafią w 1/8 finału na rywalki z grupy B, a tam ton powinny nadawać Włoszki i Belgijki. Jeśli podopieczne Stefano Lavariniego zajmą pierwsze miejsce, wpadną najprawdopodobniej na Belgijki, a wówczas w ćwierćfinale, czyli w walce o strefę medalową, na drodze Biało-Czerwonych stanęłyby już najpewniej mistrzynie olimpijskie, które zmierzą się zapewne z drugim zespołem grupy G.
W grupie C pierwsze zwycięstwo od 20 lat odniosła na mistrzostwach świata siatkarek reprezentacja Grecji. Dzięki pokonaniu Portoryko, podopieczne Apostolosa Oikonomou wciąż liczą się w grze o awans do 1/8 finału. Decydujące starcie we wtorek z Francją, która była krok od sprawienia olbrzymiej sensacji w meczu z Brazylią. Ostatecznie Les Bleus przegrały 2:3.
W grupie D mogą odetchnąć Czeszki, które przegrywając w piątek z Argentyną, postawiły się w bardzo trudnej sytuacji. W jeszcze gorszej były w niedzielę, po dwóch setach meczu ze Słowenią. Przegrywały bowiem 0:2. Zdołały jednak odwrócić losy tego starcia i ostatecznie pokonały rywalki 3:2. O awans nasze południowe sąsiadki będą musiały jednak powalczyć w konfrontacji z USA. W lepszej sytuacji są Albicelestes. Ekipa z Ameryki Południowej będzie faworytem meczu ze Słowenią.
Tabele Mistrzostw świata 2025 kobiet po III dniu rywalizacji:
Grupa A:
Holandia - Egipt 3:0 (25:15, 25:13, 25:13)
Tajlandia - Szwecja 3:0 (25:18, 25:20, 25:22)
Grupa B:
Włochy - Kuba 3:0 (25:9, 25:8, 25:16)
Belgia - Słowacja 3:0 (25:19, 25:17, 25:18)
Grupa C:
Portoryko - Grecja 1:3 (19:25, 13:25, 25:23, 14:25)
Brazylia - Francja 3:2 (21:25, 20:25, 25:15, 25:17, 15:12)
Grupa D:
Czechy - Słowenia 3:2 (22:25, 19:25, 25:23, 25:18, 15:13)
USA - Argentyna 3:1 (25:14, 23:25, 25:12, 25:17)